Wpis z mikrobloga

#rozdajo #steam #androiddev #tworczoscwlasna #android #mirkorandom #saper

Cześć! Ostatnio Google usunęło moją gierkę i zostałem zmuszony do wydania jej od nowa – niestety przebijanie się przez gąszcza Sklepu Google jest dość upierdliwe, więc postanowiłem zorganizować rozdajo, by chociaż trochę rozreklamować aplikację.

Co jest do wygrania?
Dowolna gra na Steam w cenie do 50 złotych (w formie giftu).

Co to za aplikacja?
Saper na Androida. Z kilkoma ciekawymi bajerami, przede wszystkim: planszami gwarantującymi brak konieczności zgadywania, zapisywaniem gier, wieloma skórkami i motywami, intuicyjnym sterowaniem i szerokimi możliwościami personalizacji.
Zachęcam do pobrania i sprawdzenia samemu (a w przypływie szczodrości nawet wystawienia oceny bądź recenzji): https://play.google.com/store/apps/details?id=com.hotmail.marcinchrupek.mines

Dlaczego wydaję ponownie?
Bo po ponad 2 latach obecności w sklepie Google uznało, że nazwanie apki „Minesweeper” to niecna próba podszywania się pod Sapera i zablokowało moją grę (nie wiem do dziś czemu 50 innych aplikacji o tej samej nazwie nie ma z tym problemu). Jeśli ktoś jest zainteresowany to na Reddicie opisałem całą sprawę trochę szerzej.

No dobra, ale czy muszę pobierać tę twoją głupią grę by wziąć udział w losowaniu?
Absolutnie nie, wystarczy dać plusa i nie być zielonką. Natomiast jeśli ktoś uzna, że mój saper to to, czego brakowało mu w życiu to rzecz jasna będę bardzo kontent.

Kiedy losowanie?
W niedzielę 13.01.2019 około 20.00.
  • 14
@wormik: Właście to nawet się nad tym nie zastanawiałem, uznałem Wykop za rozsądny kompromis między moim lenistwem a realnością użytkowników. Innymi słowy - chciałem zareklamować aplikację możliwie małym nakładem czasu przy użyciu możliwe najbardziej znanego mi narzędzia. Ot, taki eksperyment ;) Zapewne są optymalniejsze sposoby, ale nie do końca było to moim celem.

Natomiast co do samej kwestii chińskiej - nie zajmuję się kompletnie optymalizacją aplikacji pod kątem sklepu i moja
@wormik: Bardzo możliwe, jak mówiłem na co dzień zupełnie nie mam kontaktu z promowaniem i pozycjonowaniem (chociaż nadal wydaje mi się, że za te 50 złotych tak czy siak cudów by nie było - niezależnie od opcji).

W każdym razie dzięki temu będę miał jakieś dane, nawet anegdotyczne, o przełożeniu siły tego posta na pozyskiwanie użytkowników, a dodatkowo uchroniłem polski kapitał przed wpadnięciem w chciwe, azjatyckie ręce - obywatelski czyn jak
@dzek: Dzięki ;) Pomysł faktycznie ciekawy, podejrzewam, że prędzej czy później go zaimplementuję.
W międzyczasie mogę zasugerować dość karkołomne rozwiązanie, ale efekt końcowy będzie podobny - odpalić rzeczoną planszę z poziomu zapisanych gier i postarać się odtworzyć wcześniejsze kroki. Nie jest to najwygodniejsze, ale powinno zdać egzamin.

@mateusz_k: Dziękuję, miłej gry! ;)