Wpis z mikrobloga

Wiecie co niektóre wersje aut są po prostu drogie np różnice miedzy silnikiem takim i takim. jest jednak coś takiego co nazywa się swap i chyba najfajniejsza opcja montujesz sobie najlepszy silnik jaki chcesz. Przeglądam sobie różne oferty i oszczędności są bardzo ciekawe. Zakładając ze nie kupimy silnika złom i kiedy go rozbierzemy wymienimy panieneczki i inne bajery i serducho będzie elegancko cykac wiele dziesiątek kilometrów. Ewentualnie kupno z uszkodzonym silnikiem. Zatem jak ktoś lubi i umie trochę grzebać myślę ,że moze bardzo często zgarnąć bardzo duze oszczędności.

#mechanika
#mechanikasamochodowa
#motoryzacja
#samochody
  • 39
@a-lexis używany silnik to loteria a taki po remoncie pewnie zje te twoje oszczędności poza tym za silnikiem idą inne modyfikacje jak np lepsze hamulce a np w nowych golfach inne zawieszenie z tyłu jak to dodasz to w końcu stwierdzisz że lepiej kupić auto z docelowym silnikiem , jedyna oszczędność jaka w tym widzę to kupno auta z zajechanym silnikiem i naprawa samemu ale tutaj trzeba mieć możliwości, czas i umiejętności.
@Crow7422: okey a wieć po co się takie coś robi jaki to ma sens ? nie mówię tutaj o silnikach 4 litrowych itd bo to wiadomo aby pokazać ,ze się da ze ja jestem tym co dał rade morale w górę prestiż itd.
@a-lexis: Wmawianie sobie że warto. Czasami mając zdrową, sprawdzoną budę warto szarpnąć się na swapa, zamiast wyruszać w poszukiwania lepszej sztuki.
Jednak pod względem finansów, 95% przypadków się to zwyczajnie nie kalkuluje, a zarabiać w ten sposób się już totalnie nie da.

Mało kto chce później odkupić swapowane auto, wartość takiego auta jest niższa od oryginału z mocniejszym silnikiem, aa szkoda gadać.. ¯\_(ツ)_/¯
@Crow7422: musze o tym wiecej poczytać bo jak pogoglowałem to jest tego sporo na każdym forum fani danej marki zmieniają na inny silnik bo brakuje mocy np czy też bo silniku padł. najwiecej to #bmw i vagovicze
i ogólnie to wtopa finansowa ?

@a-lexis: swap tego typu nigdy się nie opłaca. Co innego wymiana jakiegoś #!$%@? motoru np w rx8 wankla na coś normalnego, wtedy może to dać jakieś korzyści. Jak już to można to robić dla samej idei. Dodatkowo kupując słabe silnikowo auto zazwyczaj masz najsłabsze wyposażenie, malutkie hamulce, gorsze zawieszenie itd. Nie warto.
to jest tego sporo na każdym forum fani danej marki zmieniają na inny silnik bo brakuje mocy np czy też bo silniku padł. najwiecej to #bmw i vagovicze

@a-lexis: ale czytasz pewnie wątki w których są samochody które mają od 15 do 30 lat, tam to jeszcze jako tako ma sens, bo w takim e36 z tego co wiem zmieniasz słupek, kompa i gotowe. W takim golfie już jest trudniej bo
@EndriuGolara: nie no nie takie te nowe to nie mówie o tych starszych autach bo skoro dany silnik występował w kilku modelach tzn ze musi to być jakoś powiązane. projektowanie tego od zera byłoby niezwykle kosztowne dla producenta.
@a-lexis: będę teraz pisał o vagu bo o tym coś wiem. Silniki są często powiązane ze sobą, ogólną konstrukcją, ale nie na tyle żeby dało się je przekładać jak klocki lego, głównie dlatego że oprócz silnika masz wszystko wokół niego czyli skrzynie, mocowanie silnika, zawias, komputer. To wszystko powoduje że niektóre przekładki są bezproblemowe, a są takie że zostaje tylko buda i wnętrze, bo nawet pedały trzeba zmieniać, bo stare były
@EndriuGolara: czyli tak jak myślałem niektóre mają sens jak wymiana na 1.8t aaa niektóre to po prostu wtopa finansowa. Jednak tak siak srak czy inaczej trzeba mieć i trochę cierpliwości sprzętu no i wiedzy. Oddając auto do wartatu to żadna to oszczędność widac.