[SuchyJedi]

Będzie trochę długo bo sprawa dla mnie ważna.
Mój przyjaciel miał wczoraj wypadek. Był nie małym szoku ale z tego co mówił to stracił panowanie nad autem bo pękł wachacz. Sprawa gruba bo wjechal przez to w autobus, były karetki, dużo policji itd. Samochód w pełni sprawny technicznie, miesiąc temu po przeglądzie, opony zimowe dwu letnie w świetnym stanie. Samochód z tył napędem ale ABS i kontrola trakcji sprawna. Podpowiedzcie mi proszę jak mogę mu pomóc. Na tę chwilę kazalem mu jechać na miejsce i patrzeć czy nie wpadł w jakąś dziurę plus kazalem mu ogarnąć nagranie z autobusu może będzie coś widać. Kolega był w niezłym szoku także ciężko coś od niego wyciągnąć. Macie jakieś rady? Ja na razie szuakam przyczyn żeby w razie czego oskarżyć zarządcę dróg ale nic więcej nie przychodzi mi na myśl. Z góry dzieki za wszelką pomoc.

#samochody #niewiemjaktootagowac

[Samcro]

@SuchyJedi: z ciekawości - ile kolega jechał? Może przyczyny należy poszukać w niedostosowaniu się do warunków na drodze?

[ptasiek2]

@Samcro: Pan z Policji?

[spoogie]

@Samcro: jechał szybko ale bezpiecznie

[korporacion]

@Samcro: około 100 w zabudowanym ale bezpiecznie więc się nie liczy i zeruje

[Pangia]

bo pękł wachacz

Samochód w pełni sprawny technicznie, miesiąc temu po przeglądzie

@SuchyJedi: Człowieku, ty widzisz, co ty piszesz?

[Sm3rf1k]

@SuchyJedi: wahacze same z siebie w pełnosprawnym aucie nie pękają

[SuchyJedi]

@Pangia: @Sm3rf1k: No właśnie o to chodzi, że nie pękają same z siebie. Nie dawno przegląd był i w zawiasie nic nie wyszło. Dlatego czekałem na pomysły. Byli na miejscu żadnej dziury w drodze nie widać

[Pangia]

@SuchyJedi: No to bagiety powinny się zainteresować diagnostą, który przybił pieczątkę.

[SuchyJedi]

@Pangia: No i to jest już jakiś pomysł