Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@HrabiaTruposz: Ja w podobnym myśleniu traktuję dzieci Tomasza Mackiewicza. Co one musiały przeżywać przyklejone do telewizorów, jaki zawód je spotkał gdy nie ściągnęli jego ciała, chowali pustą trumnę... Przecież ten namiot stoi do tej pory, przysypany śniegiem i nikt mijający nie ma odwagi go otworzyć. Nie wyobrażam sobie jak się czują gdy pomyślą o ojcu i jak wyobrażają sobie jego ciało obecnie.
@Twinkle: Trochę co innego gdy twój ojciec co chwila świadomie naraża swoje życie. Rodziny np. aktywnych żołnierzy ciągle żyją w takiej niepewności, ale jednak ich to trochę na to przygotowuje.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@hystrix: Ale lęk jest ten sam. To są dzieci i myślą że skoro się do tej pory udawało to i tym razem się uda. Dzieci osoby publicznej też powinny być.