Wpis z mikrobloga

#ciemnamateria #ciemnaenergia #astronomia #fizyka #nobeldlapolaka

Co wiemy na ten temat? Czy rzeczywiście są jakieś dowody na istnienie ciemnej materii i ciemnej energii poza oddziaływaniem grawitacyjnym tej hipotetycznej "masy", która miała by być wyjaśnieniem przyczyn tempa rozszerzania się naszego Wszechświata? Może jest to planeta Wulkan współczesnej fizyki i tak naprawdę nic tam nie ma, a my zwyczajnie nie rozumiemy natury pewnych zjawisk?

Postanowiłem pokazać na rysunku jak to moim zdaniem wygląda. Aby galaktyki oznaczone jako G1, G2, G3, G4 i G5 się od siebie oddalały wystarczy aby przemieszczały się w tym samym kierunku z dowolną prędkością większą od prędkości galaktyki przemieszczającej się w tym samym kierunku. Pokazałem to na wykresie, gdzie prędkość v1 jest o połowę mniejsza od v2, co daje możliwość ucieczki G2 od G1. Z tej prostej zależności wynika fakt, że v5 musi być większa od v4, v3, v2 i v1.
Z tego co mówią fizycy galaktyki utrzymuje "w kupie" jakaś dodatkowa grawitacja, co starają się tłumaczyć istnieniem ciemnej materii, która jednak nie pochłania i nie odbija światła, nie oddziałuje też z żadnymi obiektami materialnymi czyli tak naprawdę nie istnieje w naszej przestrzeni. W mojej ocenie jest to taki sam absurd i taki sam wymysł jak planeta Wulkan, którą nawet wielu astronomów widziało na własne oczy obserwując ten rejon nieba przy pomocy swoich teleskopów (sic!). Skąd pomysł, że próżnia jest w każdym rejonie kosmosu jest płaska? Skoro mamy do czynienia z grawitacją to znaczy, że nasza czasoprzestrzeń w pewnych rejonach musi być pozaginana w podobny sposób w jaki wygina ją masa gwiazd czy planet. Czy to jest aż takie trudne do pojęcia, że wszyscy astrofizycy świata nie są w stanie poradzić sobie z tym problemem?
Grawitacja Einsteina to zakrzywienie czasoprzestrzeni, ale jak to wygląda z perspektywy innego wymiaru tego nie wiemy.
Pobierz
źródło: comment_zWFHxWfx9uZWqZSGVf7ZYVueIRieQse2.jpg
  • 14
A może poczytaj trochę o temacie, zamiast wymyślać swoje własne teorie, opierając się na błędnych założeniach i nie znając podstawowych faktów a nawet pojęć?


@Morit: Gdzie widzisz błąd? Może mnie naprowadzisz skoro twoim zdaniem aż tak bardzo jestem w błędzie? Z chęcią zapoznam się z tymi faktami, o których wspominasz.

Archeolodzy na tej samej zasadzie co fizycy badający kosmos uznali, że granitowe bloki w starożytnym Egipcie były obrabiane przy pomocy miedzianych
Pobierz
źródło: comment_pN0ktLKmlHsnd6Rp6Bqw02MokpspQMbX.jpg
@tojestmultikonto: Widzę brak podstawowej wiedzy, to trochę więcej niż "błąd".

I teraz jeszcze z jakimiś foliarskimi teoriami o Egipcie wyskakujesz i bredzisz od rzeczy, gdzie sytuacja z obrabianiem kamieni nie jest żadną tajemnicą i wystarczy chwilę poczytać, zamiast słuchać filmów z żółtymi napisami?

Sorry, ale nie mam ochoty na taką dyskusję..
Skasowałem mój komentarz po chwili, ale udało Ci się na niego odpowiedzieć, nawet cytując mnie - możesz czuć się wygranym
@tojestmultikonto: Po pierwsze bije od ciebie arogancja. Naprawdę uważasz się za mądrzejszego od wszystkich astrofizyków, profesorów i noblistów, który na tym zjedli zęby?
Po drugie "dowody" na istnienie wielu rzeczy są w obliczeniach. NIkt nigdy nie był na czarnej dziurze, czy w jądrze jakiejś galaktyki a jednak wiemy wiele o tych obiektach z obliczeń i logicznych wniosków. Bo czarnej dziury nikt nigdy nie zobaczył. Podobnie jest z czarną materią. W równaniach
@Morit: oglądałem wiele filmików na ten temat polskich (Astronarium, jakieś wykłady na YT o ciemnej materii, amerykańskie filmy popularnonaukowe, na których naukowcy opowiadali różne bzdury i siedzieli gdzieś pod ziemią w kopalni czekając na cząstkę ciemnej materii, która się tam nigdy nie pojawiła, bo niby jak miała by się pojawić skoro jej nie ma) i wszyscy zgodnie twierdzą, że są jedynie wykonać symulację komputerową tej materii, więc jest to coś w
@tojestmultikonto:

można by sobie było zadawać pytanie czy istnieje Bóg. Fizycy jednak nie próbują tego udowodnić.


bo kwestia istnienia Boga to metafizyka a nie Fizyka a więc inna dziedzina. Tu nie ma punktów stycznych. Linijką nie zmierzysz koloru, fizyką nie zbadasz Boga.

Nie mając niezbitych dowodów na to, że w ogóle coś znajduje się w przestrzeni kosmicznej ani sposobu aby to zbadać wysnuli jednak hipotezę o istnieniu jakiejś dziwnej materii,

Co
Linijką nie zmierzysz koloru, fizyką nie zbadasz Boga.


@solo_ta: A chcesz zbadać coś czego nie możesz zobaczyć i nie znasz żadnych właściwości tego czegoś poza tym, że na podstawie swoich obserwacji wywnioskowałeś, że tworzy pole grawitacyjne? Nie możesz tam też wysłać żadnej sondy kosmicznej, bo nie wystarczy ci na to życia żeby tam doleciała. Ale mimo wszystko upierasz się, że da się to zbadać. Powiedz mi jak?

https://ancient-code.es/20-imagenes-de-las-ruinas-megaliticas-de-ollantaytambo/
@solo_ta: Ta dodatkowa grawitacja może wynikać z czegoś zupełnie innego jak chociażby deficyt energetyczny próżni, który jest wynikiem tego, że powstała materia. On nie musi być równy ilości materii istniejącej we Wszechświecie, a może być wielokrotnie większy. Ten deficyt może powodować, że "błona" czasoprzestrzeni zapada się w niektórych miejscach w wyniku deficytu energetycznego.

Przecież na ten temat można stworzyć niezliczoną ilość nowych teorii i przy obecnym stanie wiedzy wszystkie będą równie
A chcesz zbadać coś czego nie możesz zobaczyć


@tojestmultikonto: masz z tym jakiś problem? Wierzysz tylko w to co widzisz? Nie da się badać tego czego nie widać?
Bitch pleeese... A o falach radiowych słyszałeś? A o energii elektrycznej? I upieram się, że da się je zbadać.

Przecież na ten temat można stworzyć niezliczoną ilość nowych teorii i przy obecnym stanie wiedzy wszystkie będą równie prawdziwe

Otóż nie. Mylisz teorię z
@solo_ta:

Mamy sondy, które dolatują do nas stamtąd: to są fale grawitacyjne, i fale elektromagnetyczne. One niosą nam informacje na podstawie których budujemy swoje teorie.


Jakie fale wysyła do nas ciemna materia i ciemna energia?

Odległe gwiazdy są naszymi sondami, które wysyłają ku nam swoje promieniowanie i je badamy. Oświetlają obiekty kosmiczne i mamy ich obrazy. Zrobiły to miliony czy miliardy lat temu a dziś dochodzi do nas ich światło. Nie
Zachodzę w głowę czy Ty naprawdę jesteś taki głupi czy tylko udajesz.

Pozdrawiam i życzę powodzenia.


@tojestmultikonto: wsadź sobie teraz w dupę swoje pozdrowienia.
Skoro nie potrafisz nawet zrozumieć podstaw kultury to co dopiero Wszechświat.
EOT.
Skoro nie potrafisz nawet zrozumieć podstaw kultury to co dopiero Wszechświat.


@solo_ta: Obawiam się, że mimo Twojego nad wyraz emocjonalnego podejścia jedno z drugim nie ma kompletnie nic wspólnego.

wsadź sobie teraz w dupę swoje pozdrowienia.


Trochę to dziwne. Niby rozumiesz to co piszę i nawet to czytasz ale Twoje odpowiedzi są takie jak byś nic z tego nie rozumiał. Trollujesz czy masz jakiś deficyt intelektualny?

Pisałem o tym, że nie