Paweł Adamowicz nieoficjalnie nie żyje, nastąpiła śmierć pnia mózgu, nie reagują źrenice. Szpital czeka na żonę, która ma podjąć decyzję o odłączeniu od aparatury.
@CzarneChmury: no niekoniecznie, mogą mu mechanicznie krew pompować do narządów. Sporo ludzi ze śmiercią mózgu ma nerki, wątrobę itd w dobrym stanie i może się komuś przydać. W takim wypadku bym oddawał, takiej osobie - choć to przykre - się już nie przydadzą, a innym mogą uratować życie
@Miszasan Aparatura może utrzymywać krążenie, oddychanie, oczyszczanie krwi itp. Za śmierć uznaje się śmierć mózgu. Także można być martwym i oddychać jeszcze przez dluuuugi czas przy pomocy aparatury.
Paweł Adamowicz nieoficjalnie nie żyje, nastąpiła śmierć pnia mózgu, nie reagują źrenice. Szpital czeka na żonę, która ma podjąć decyzję o odłączeniu od aparatury.
@cytrynowyzabujca: zdajesz sobie sprawę jak z góry bezsensowna jest twoja prośba, prawda?
Komentarz usunięty przez autora