Wpis z mikrobloga

@galicjanin:

Gdy mam dwie opcje: sojuszu z lewakami przeciwko islamowi lub z islamem przeciwko Lewicy, zdecydowanie wybieram to drugie.

Wiara zmieni formułę, ale życie przetrwa. Kraje zlaicyzowane długo nie pociągną. Jestem absolutnie przekonany, że Panu Bogu jest kompletnie obojętne, czy ludzie oddają Mu hołd, zakładając kapelusz, czy przeciwnie – zdejmując go; czy klęczą, czy biją czołem pokłony, czy może kiwają się przy ścianie, czytając Osiemnaście Błogosławieństw. To oczywiście ważna sprawa
@ediz4 Co wykorzystywać? Pisałem powyżej że skrajne lewactwo to samo. Poza tym wg mnie to inna skala, jakieś Grażyny z Kod a kilkadziesiąt tysięcy zwolenników MW czy ONR którzy najchętniej pół kraju by powiesili to co innego.
@ediz4 Nie mówię że po drugiej stronie debili nie brakuje. Na Twitterze faktycznie liczba dzbanow z przeróżnych opcji zadziwia. Ale jednak w przestrzeni publicznej to jedna strona dominuje