Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki, odkąd się dało płaciłem na różnego rodzaju #aliexpress #banggood #gearbest itp przez przelewy24 bo taniej w ostateczności jak nie było dostępne to PayPalem. Wczoraj przypadkiem i tak z ciekawości zapłaciłem przez Google Pay, poszło ok, na meilu od razu info z banku że pobrana kwota 59,99 USD... w głowie "o kurła, przecież tam są tragiczne przeliczniki!" wbijam w apke i tam już widzę kwotę pobraną w PLN i mnie zamurowało. Przelicznik przerażająco dobry! Obecnie wpisując w google "59,99 usd" dostaję "225.204595 złotego polskiego", na #przelewy24 widzę "227.79zł" a #aliorbank zabrał z konta 224,08zł. Gdzieś widziałem że nawet #revolut wychodził gorzej nie wspominając o #paypal .
Ma ktoś doświadczenie z Aliorem i płaci kartą na co dzień? Na serio mają takie dobre przeliczniki czy za tydzień wpadnie jakaś korekta i mi ściągnie więcej kasy niż obecnie pokazuje?
  • 8