Wpis z mikrobloga

@lavinka: Bernard, Marceli, Włodzimierz są całkowicie normalnymi imionami (piszę poważnie). Jeszcze rozważyłbym Ottona, może dzieciak cesarzem zostanie. Waleriusz i Honorat faktycznie wpadają w strefę "dziwnych" imion, ale dalej wydają się lepsze od Dżesik i Andżelik albo innych Dżonych.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Ignacy_Patzer: To o Brian czy Mason jest. Wszystkie mają tę samą historię i popularność. Marcel zrobił się popularny ostatni, przed XXI praktyczine nie był używany, no chyba że ptzez bolszewię typu Marceli Nowotko.O Włodzimierzu Iliczu nie wspomnę. ;) Dżesika jest tak samo obcym imieniem jak Patryk czy Marcel.Już Walery jest bardziej polskie, modne w XIX wieku.
@lavinka: Wikipedia podrzuca jednego Marcelego, posła 2RP i Lubomirskiego, którego kojarzę z lekcji historii. Musiałbym się dokopać do odpowiednich danych statystycznych, żeby stwierdzić, czy i kiedy było popularne.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Ignacy_Patzer: No właśnie. Bo takie imiona były obce i najczęściej nadawała je szlachta mieszkająca na emigracji. Wystarczy odpalić serwisy genealogiczne lub statystyki imion sprzed lat, by odkryć, jak bardzo zmieniły się imiona. Mnie mama nazwała Paulina i koleżanki w pracy na nią wsiadły, jak można dziecku taką krzywdę zrobić. A teraz to zupełnie normalne imię.