Wpis z mikrobloga

@Ten_typ_sie_patrzy: no bone rzeczywistości też tak jest? Dla tego można np strzelać trapa waląc śrutem w górę i nie ma ryzyka że zabije się kogoś 2km dalej.

Za to breneką - energia jak przy naboju do karabinka a kula grubsza od kciuka. Celność słaba, ale jak już trafi...
@CichyGlosZTyluGlowy @wojtouchy @StaraSzopa @janoosh Ale tu chodzi o coś innego. Loftki (gruby śrut) nie rozlatują się na wszystkie strony po 10m, w praktyce dobra amunicja na 50m większość z 9-10 śrucin (00 Buck, chyba 8,6mm średnicy) pozwala ulokować w celu o gabarytach stojącego człowieka i wszystkie w kole o średnicy 1m (przy czym warto podkreślić, że najwięcej poleci w koło o średnicy 50cm). Tak więc nie potrzeba breneki by trafić na sporym
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Pantokrator: ja wiem o co chodzi, tellet wspomniał o brenekach w grach to chciałem coś od siebie dodać na ten temat dx niemniej jednak plus bo widzę że się znasz na temacie. Swoją drogą w insurgency (sandstorm też) strzelby nabite są dobrą amunicja, polecam.
@janoosh dodałem cię na wszelki wypadek :) Niezłe mieli swoją drogą kryteria zabójczości w tym teście, który podałem - 12 cali żelu balistycznego. Tak w praktyce, to to jest o wiele, wiele więcej niż potrzeba, by kogoś zabić, a tym bardziej wyeliminować z walki.
I do tego ponad połowa musi trafiç, co dla 00 oznacza 5-6 śrucin. Tak więc to nie jest w sumie "wyeliminowanie z walki", tylko raczej gwarantowany niemal trup
@Pantokrator: Po prostu wynika to ze specyfiki gier. W większości tytułów 50 metrów to strzelanie się na dystans, a 100 metrów to już odległości snajperskie. Gdyby strzelba działała tak jak powinna to każdy by biegał z półautomatem i zabijał wszystko co się rusza, nawet bez dokładnego przymierzenia w sylwetkę.