Wpis z mikrobloga

Dziś znowu dwa przyjęcia. Jedna darła mordę jak #!$%@?, druga zaś zamulona i w ogóle sie nie odzywa.
Karyna znowu w natarciu na mnie, bo będzie mi bronić się śmiać. A że jeszcze stwierdziła że #!$%@? naszą gwiazdę, która od każdego żebra o szlugi i w nocy się odpala że zgubiła klucze, kartę, gówno jej z dupy wypadło itd. To można stwierdzić że pasy są blisko xD. Jeśli zmienię salę to będę umierać z zimna. I tak źle i tak nie dobrze.

Mój absztyfikant jest załamany bo dostał definitywnego bana na zbliżanie się do mnie. Boję się go #!$%@?. Będzie mi #!$%@?ł że się we mnie zakochał jak tylko mnie ujrzał. Typ na poziomie rozwoju mchu. No ludzie dajcie spokój. XD Po tym jak się wczoraj posunął do tego żeby wbić na moją salę to mam dość xD. Ponoć ostatnio darł mordę w palarni "kochaj mnie kochaj mnie #!$%@? kochaj". Będąc tu momentami mam wrażenie że jestem całkowicie normalna.
Ah, i dowiedziałam się dziś od innego koleżki że moje aktualne wcielenie jest moim trzecim wcieleniem. Chciałam żeby mi coś opowiedział o tych poprzednich, ale nie chciał. Powiedział tylko że to jest już ostatnim.

Niby jest poprawa bo zaczęłam chodzić do psycholog i uczestniczyć w zajęciach. Nie, nie jest lepiej. Po prostu leki przestały mnie na tyle zamulać żebym ciągle spała. A i tak dalej jest tak samo. Jedynie po klonach jest na chwilę lepiej.

#dailypsychiatryk #psychiatria wołam moich ziomków z #narkotykizawszespoko
  • 37