Mirki, co gorsze - #gastroskopia czy #kolonoskopia (oba bez znieczulenia)? To drugie przechodziłem, to pierwsze czeka :(
Ale generalnie to chyba wszystko, żeby w końcu ktoś stwierdził, kiedy umrę, albo dał coś, po czym będę żył... Od blisko tygodnia brzuch cały czas boli :( Jakbym mało chorób miał już :(
@wysuszony: No to racja... Acz ból był spory i bez porządnego uciskania brzucha, to by nie przeszło. A jakieś rady? Typu głębokie/płytkie oddechy przez nos/usta? Jak pobierają próbki z żołądka to czuć? (teraz pewnie każdy z pojęciem większym od mojego na temat anatomii pokłada się ze śmiechu o pytanie ;p)
@Dzyszla: @wysuszony: Są dwa wytłumaczenia waszych odczuć: 1. Trafiliście na ludzi, którzy nie umieli przeprowadzać tego badania. 2. Ubzduraliście sobie w głowie ten ból, np. ze strachu.
Jest lekki dyskomfort, bo jakby nie było wprowadzane jest obce ciało do układu pokarmowego, ale nie przesadzajcie.
@Dzyszla: nie czuć bo raczej nie będziesz miał czasu się na tym skupić. Pomogło mi lekkie wysunięcie z ust tego ustnika który powoduje że wszystko jest 10x gorsze.
@MMARS: Ale mówisz o którym z tych badań? Bo ja i @wysuszony mówimy o innych :) @wysuszony: Ja pamiętam, gdy pierwszy raz u dentysty taki ustnik miałem... Za pierwszym razem bolało aż. A potem przywykłem i teraz bym bez niego nie chciał trzymać paszczy. Szczególnie, że sobie mogę porządnie zagryźć :)
@MMARS: Pamiętam, jak byłem małym dzieckiem i chodziłem na zastrzyki w tyłek. Oczywiście, bolało. Raz w życiu trafiłem na pielęgniarkę, która kazała mi pomachać nogą w kolanie. Nawet nie poczułem! Dużo chyba jednak zależy od osoby, która wykonuje, jak piszesz.
@Matiko1: Niektórzy poczucia humoru nie mają ;p @wysuszony: @MMARS: Miałem ze dwa razy poczucie duszenia/dławienia ale jak już głębiej był więc i kaszel do tego. Wymiotnych nie miałem. Teraz wciąż węża w gardle czuję, i jak w żołądku pogmerał to też odczułem. Ale na szczęście szybko wykonane... Ne wiem, czy dłużej bym przetrwał. A przede mną robili gościowi pod narkozą, więc wybudzanie jego "słyszy mnie pan? halo? halo? proszę
@Dzyszla: Gastroskopia jest znośna, jeśli się nie panikuje i potrafi spokojnie oddychać podczas badania, a kolonoskopię miałam w narkozie, to nie wiem. :P
nie no jak czytam wykop, to wychodzi ze zarabia sie tutaj wiecej niz na zachodzie, gdzie nie mamy zadnego duzego korpo, a jestesmy tania sila robocza dla nich
Ale generalnie to chyba wszystko, żeby w końcu ktoś stwierdził, kiedy umrę, albo dał coś, po czym będę żył... Od blisko tygodnia brzuch cały czas boli :( Jakbym mało chorób miał już :(
A jakieś rady? Typu głębokie/płytkie oddechy przez nos/usta? Jak pobierają próbki z żołądka to czuć? (teraz pewnie każdy z pojęciem większym od mojego na temat anatomii pokłada się ze śmiechu o pytanie ;p)
1. Trafiliście na ludzi, którzy nie umieli przeprowadzać tego badania.
2. Ubzduraliście sobie w głowie ten ból, np. ze strachu.
Jest lekki dyskomfort, bo jakby nie było wprowadzane jest obce ciało do układu pokarmowego, ale nie przesadzajcie.
@wysuszony: Ja pamiętam, gdy pierwszy raz u dentysty taki ustnik miałem... Za pierwszym razem bolało aż. A potem przywykłem i teraz bym bez niego nie chciał trzymać paszczy. Szczególnie, że sobie mogę porządnie zagryźć :)
@wysuszony: @MMARS: Miałem ze dwa razy poczucie duszenia/dławienia ale jak już głębiej był więc i kaszel do tego. Wymiotnych nie miałem. Teraz wciąż węża w gardle czuję, i jak w żołądku pogmerał to też odczułem. Ale na szczęście szybko wykonane... Ne wiem, czy dłużej bym przetrwał. A przede mną robili gościowi pod narkozą, więc wybudzanie jego "słyszy mnie pan? halo? halo? proszę