Wpis z mikrobloga

@konik_polanowy: Jak Ruskie weszły do Łodzi, to ich oficerowie powprowadzali się do domów na Julianowie. Rodzinę mojego pradziadka "eksmitowali" na poddasze. Ciocia do teraz pamięta jak śmierdzieli, kilka zegarków na rękach i jak dużo ładowali kostek cukru do herbat