Wpis z mikrobloga

@adam2a: Bez przesady. Tak nie jest do końca w małych miasteczkach. Znam np. burmistrza, który do dziś jeździ starym Seatem Cordobą mimo, że był i posłem i zasiadał w różnych tam radach i miał swego czasu duże chody w "centrali" jako człowiek ministra jednego czy drugiego i tajemnicą poliszynela jest, że swoje za uszami ma, to jednak skubany na umiłowaniu Bizancjum nie da się przyłapać ( ͡° ͜ʖ ͡