Wpis z mikrobloga

@BudkaStonogi mam obalić argumenty dotyczące płaskiej ziemi i pochodnych? z przyjemnością :D

1. Ziemia ma okrągły kształt

tak wygląda okrąg - https://pl.wikipedia.org/wiki/Okr%C4%85g - jest dwuwymiarową (płaską) figurą

2. Niezliczona liczba gwiazd

konkretnie "jak nie mogą być zliczone zastępy niebieskie"
otórz materia we wszechświecie jest jak najbardziej skończona - https://www.focus.pl/artykul/nie-ma-granic-ale-jest-skonczony-jaki-ksztalt-ma-wszechswiat

3. Ziemia unosi się w przestrzeni, "Rozpościera północ nad pustką a ziemię unosi nad nicością"

czy biblia sugeruje że w kosmosię istnieją kierunki
@BudkaStonogi interpretując nauki św. Augustyna poprzez niemalże rozszerzenie ich do teorii ewolucji to nic jak kolejny argument z projektu, z tym że dochodzi tutaj czynnik leniwego boga - bo nie ma to jak zaprojektować świat tak aby wyewolułował tak jak bóg tego chcę, to bóg kieruję ewolucją... jasne

@BudkaStonogi: Jejku nie chce mi się, ale biblia nie mówi nic o płaskiej ziemi, to tylko i wyłącznie osobistą interpretacja czytającego Biblię.

więc
@tlaziuk:

więc mówisz że wszystkie argumenty zawarte w biblii są osobistą interpretacją czytającego biblię?


Tak

dzięki że mnie wyręczyłeś, ale to chyba obala wszystko, jeśli coś interpretujemy to może nam wyjść że X, ale może również wyjść że ~X, fajnie xD


Co obala, ty postawiłeś tezę, że Biblia mówi, że ziemia jest płaska choć wcale tak nie jest, różni ludzi interpretują Biblię po swojemu, i wychodzi co wychodzi tj.odrzucanie ewolucji (co
@BudkaStonogi: Co obala, ty postawiłeś tezę, że Biblia mówi, że ziemia jest płaska choć wcale tak nie jest, różni ludzi interpretują Biblię po swojemu, i wychodzi co wychodzi tj.odrzucanie ewolucji (co w filmiku podesłany, prze ze mnie wyjaśnione jest, że Biblia wręcz popiera ewolucję, czy też odrzucanie kulistości ziemi)


rozumiem że uważasz interpretację jako broń obusieczną, ja również, jednak "fakty" opisane w biblii rozumiane dosłownie "lekko" odbiegają od stanu rzeczywistego, także
@tlaziuk:

jednak "fakty" opisane w biblii rozumiane dosłownie "lekko" odbiegają od stanu rzeczywistego


Dlatego też, trzeba odpowiednio Biblię interpretować.

ale to chyba obala wszystko

także to nic nie obala

Nie rozumiem

Ty się plączesz z interpretacją,


Aha, czyli to ja teraz jestem ten "zły"
@BudkaStonogi: Dlatego też, trzeba odpowiednio Biblię interpretować.

dlaczego? więc może przestarzałe podręczniki też trzeba interpretować?

@BudkaStonogi: Aha, czyli to ja teraz jestem ten "zły"

a ja jestem?

@tlaziuk: ale to ["interpretacja"] chyba obala wszystko, [bo X =/= ~X]

@tlaziuk: W: także to nic nie obala

@BudkaStonogi: Nie rozumiem

używaj kontekstu, oboje rozumiemy że z interpretacji mogą wyjść sprzeczne wnioski, więc czemu mamy używać interpretacji jako wiarygodnej metody?