Wpis z mikrobloga

Jestem sobie na delegacji w pewnym dużym zakładzie w małopolsce. Dostaliśmy zlecenie na pomiary rozdzielnicy 6kV i baterii kondensatorów (też 6kV). Zasilanie ze 110kV, fajne ogromne transformatory, ale sama rozdzielnica i bateria mają tak po 30 lat. Kolesie nas wzywają głównie dla papierów. No i tym razem się zdziwią, bo jak na razie mają do wymiany:
- linię kablową średniego napięcia (a nawet kilka!),
- wyłącznik na zasilaniu,
- dwie baterie kondensatorów (konkretnie dławiki rezonansowe),
- kilka przekładników napięciowych (pierwszy raz widziałem wytopione przekładniki),
- dwa albo trzy styczniki.

Czyli z prostego sprawdzenia rosną im koszty w kosmos. Plus nie mają kompensacji mocy biernej. xD
Inspektor już chce, żebyśmy sobie pojechali. xD

Do tego z ciekawostek, to mają trzy zasilania obwodów sterowania, wszystkie DC. W jednym polu mieli różnicówkę, taką starą, czeską. No i podczas najeżdżania przekładników prądowych nagle wywala jedno z tych zasilań. Okazało się, że od 30 lat mają niesprawny układ, który działał tylko temu, że nie zadziałała im nigdy różnicówka. xD
Druga ciekawostka jest taka, że jak się strzela wyłącznikiem, to cała rozdzielnica się trzęsie i gasną pojedyncze lampy. xD
No i przyjąłem 2500 V. xD

#pracbaza #delegacja #elektryka #dobranoc
  • 4
@soadfan: SMAZy w niektórych polach, ale w większości MiCOM P139. Docelowo mają we wszystkich polach takie mieć. A w tym zakładzie jest taki syf, że jestem cały czarny po dniówce. xD
Nie nadążam z praniem ubrań roboczych w weekendy.
@soadfan: Czy ja wiem? Czasem jest problem z połączeniem się, ale do przeżycia. ^^
Chociaż osobiście wolę IZAZy albo Siproteci.

Ja oglądałem pięknie spaloną szafę falownika i wyparowanie izolatora na trafoku 110/15 kV :D