Wpis z mikrobloga

Mam problem z samochodem. Stary Ford z 1998, ledwo jeździ, potrzebny remont silnika. Muszę się go szybko pozbyć, a zezłomować nie mogę bo współwłaściciel nie żyje. Bym musiał zakładać jakieś sprawy spadkowe żeby auto przerejestrowac i sprzedać za 1500. Jak się tego pozbyć póki jeszcze da się nim jeździć?
  • 1
@Szarlej47 Nie pozbędziesz się go, bez podpisu zmarłego. Jeśli jesteś jedynym spadkobiercą to idziesz do notariusza i masz załatwioną sprawę. Jeśli jest więcej, to musicie stawić się wszyscy i będziecie mieli z głowy. Jeśli ktoś się będzie opierał to zakładasz nieprocesową sprawę sądową. Im szybciej tym lepiej.