Wpis z mikrobloga

@bdien: to zależy od ilości składników, jak mięsko odchodzi od kości a warzywa się rozgotowały to rosół jest gotowy, polecam przecedzić przez drobne sitko z nałożoną gazą
@Omate: W sumie pokroiłem na drobne kawałki sporo pora, bo lubię go w rosole i chyba chcę, żeby mi pływał w zupie, więc zostawię raczej nieprzecedzone. Ogólnie dzięki za rady Panie Mirku :)
@bdien: Nie chodzi o tłuszcz. O kolagen, czyli tkankę łączną która baardzo powoli rozpuszcza się w wodzie. A żeby rosół miał odpowiednią konsystencję, smak i był przy tym zdrowy chcesz możliwie dużo kolagenu rozpuścić w rosole. Korpus z kurczaka się całkowicie rozpadnie po tych 6 godzinach, natomiast gicz wieprzowa będzie potrzebowała więcej. Może nawet nie tyle zależy to od rodzaju mięsa, a od kształtu, rozmiaru kawałków.
@bdien: Nie ma na to prostej odpowiedzi. Zależy do czego ten rosół Ci potrzebny. Jak po prostu do zjedzenia z makaronem albo na risotto to kurczak sprawdza się idealnie. Do cięższych zup czy gulaszy to już fajniejsza będzie wołowina albo wieprzowina. Sosik najlepszy wychodzi po mięsie wołowym. Kaczka jest gdzieś pomiędzy kurczakiem a wołowiną. Może też być jasny rosół - wrzucasz surowe kawałki. Albo ciemny - kawałki mięsa wcześniej opiekasz w
@Mirkosoft: dzięki za wyczerpującą odpowiedź ( ͡° ͜ʖ ͡°) spróbuję następnym razem zrobić z kaczki, muszę popróbować i sprawdzić, który mi najbardziej przypadnie do gustu. W sumie dobra opcja zrobić rosół na korpusie z kaczki i na drugie danie pierś kaczki z jakimś pire ( ͡° ͜ʖ ͡°) mniam, mniam.

Gorąco pozdrawiam, życzę udanej i spokojnej niedzieli
Pobierz
źródło: comment_wFJ9gM4jpZLbUSY2zwv1LFSBbW8bTloR.jpg