Wpis z mikrobloga

@szyderczy_szczur: no mnie trzyma to że jestem i to jest pewne, a po śmierci nie będzie nic, więc sobie próbuję wszystkiego co się da - ciekawe jedzenie, poznawanie świata, podróżowanie, uczenie się nowych rzeczy, próbowanie zrozumienia tego świata, uczenie się i próbowanie sportów ekstremalnych, robienie samemu różnych rzeczy :)
@szyderczy_szczur: znaczy wszechświat sobie będzie dalej, ale z punktu widzenia obserwatora - mnie - jak mnie nie będzie (śmierć mózgowa oznacza brak możliwości przetwarzania jakichkolwiek sygnałów), to nie ma dla mnie wtedy znaczenia czy ten świat jest czy nie, bo z mojej perspektywy nie będzie już nic. Tak jak wypalona żarówka, skorupka sobie zostanie fizycznie, za czasów działania leciało sobie z niej światło i super, ale czy ta żarówka ma prawo