Wpis z mikrobloga

@MrsMsx: problem z rynkiem pracy jest taki, że my jesteśmy rynkiem który dopiero tak naprawdę startuje. Jednak wielu młodych nakręconych zachodem myli poziom życie w Niemczach do tego w Polsce. GOspodarki nie da się oszukać. My nie produkujemy nic co by nam zbudowało silną klase średnią i jedziemy na białych koszulach z korpo. A to jest totalny błąd.
Zresztą rynek pracy jasno pokazuje, że nie jesteśmy przystosowani do takich warunków jaki
@MrsMsx: jak zaczynałem (no, w sumie to miałem rok i 3 miesiące doświadczenia) karierę #programista15k w Rzeszowie to byłem na rozmowie i wszystko było fajnie, az zawolalem 2k. Szefu przestał się uśmiechać. Zapytał czy to kwota netto czy brutto? Powiedziałem, że netto.

OK, oddzwonimy w poniedziałek.

Nie zadzwonili.

Dwa tygodnie później zapraszają mnie na jeszcze jeden etap rekrutacji. To powiedziałem, że już nie jestem zainteresowany. "dlaczego?". "bo mam już inna pracę".
@dzek w takich sytuacjach miałbym ochotę zatrudnić się u nich, porobić sobie badania szkolenia etc, a potem po tygodniu się zwolnić, albo wywalić "elquatro" i się zwolnić. To jest ponury żart oferować coś takiego. Chociaż w takich Kielcach to potrafią zatrudniać na staż z urzędu pracy i znajdować na to chętnych z tekstem "będziesz miał do portfolio". Rynek pracownika wolne żarty ()
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@MrsMsx: Niestety jest kicha. Ja sam zaczynałem 4 lata temu za 1350 netto, a teraz mam 3k i jak ktoś usłyszy, że mam tę trójkę to powinienem się cieszyć jakbym Boga za nogę złapał i pyta jakie mam znajomości....
Niestety moja wypłata to ciągle mało i staram się o więcej.
Łatwo oceniać ze strony pośrednika pracy albo ze strony pracownika. Gorzej ze strony pracodawcy.


@controll: Wszystko rozumiem (sam prowadzę działalność, choć jeszcze nie zatrudniam), ale jeżeli pracodawca na swoim biznesie nie zarabia nawet tyle, żeby dać komuś uczciwie minimalną (już nie mówię o ponad!) - to może ten jego biznes jest gówno warty i pora to rzucić, zanim się popadnie w długi?

Nie oszukujmy się - niskie płace to większości januszowanie