Wpis z mikrobloga

Czy to już podchodzi pod #rozdajo? Znajomy odda #zadarmo kilkanaście kilo książek, głównie mało znanych, trochę marynistyki i opowiadań z powstań. Szanuję książki, nie wystawia koło śmietnika. Nie ma spleśniałych, choć to odratowane z likwidowanych bibliotek i ich wiek jest już znaczny. Jakiś inny pomysł na przekazanie ich?
Ograniczone do #trojmiasto, bo książki są w #gdynia, znajomek ich nosić nie może
  • 4