Wpis z mikrobloga

5 luty- 2/16 dni w miesiącu. ()

Kurrrde, kolejny raz #zniszcznieroba o nienormalnej porze, czyli #prokrastynacja w pełnej krasie.

Nawet nie wiem od czego zacząć, bo w przeciągu tych paru dni przerwy sporo się wydarzyło, głównie na poziomie myślowym. Serio, moje "wyjebongo" potwornie wpływa na moje otoczenie i to jak ludzie, zwłaszcza moi najbliżsi mnie odbierają i za cholerę to mi się nie podoba, a to dlatego że mają rację. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Nie chcę zbyt dużo pisać o tym co się wydarzyło, ale w skrócie, "przypomniałam sobie" dobitnie, że nie mogę unikać życia i zobowiązań, które one na mnie nakłada (i które nakładam sobie sama), robiąc coś co zdecydowanie nie wystarcza, a starania już nie wystarczają gdy potrzeba efektów. Nie ma kompromisów i nie mogę liczyć wiecznie na pomoc z zewnątrz w momentach kryzysu. Już jestem na to za stara.

Muszę, ale to MUSZĘ spiąć się z tą pracą magisterską, bo obecnie tylko to mnie trzyma na tym załamaniu miedzy byciem studentem, a osobą dorosłą. Zresztą #!$%@? mnie już ten temat. Dzisiaj pierwszy raz od dłuższego czasu usiadłam uczciwie i napisałam choć trochę, chociaż próby były, ale to na zasadzie oszukiwania że coś robię. W następnym miesiącu pragnę poszukać dodatkowej pracy, bo finansowo u mnie średnio, więc im więcej napiszę w tym, tym mniej czasu będę musiała na to poświęcić w następnym.

I w sumie, nie mogę powiedzieć że byczę się i lenię od paru dni, bo systematycznie robię to co potrzebuję zrobić. No i spoko, przynajmniej tutaj odnoszę sukces, w kwestii ogarniania codzienności.

Ale jutro, w sensie dzisiaj serio usiądę do tego wszystkiego wcześniej. Jak bum cyk cyk! ( ͠° ͟ل͜ ͡°)
  • 8
@innigri człowieku ja od niedzieli pisze pracę magisterską i napisałam pół strony. Się kuźwa muszę bronić w tej sesji bo już przedłużałam semestr. I mam dokladnie to samo
@kt13 ja już jestem prawie pół roku po skończeniu studiow, ale obrony i pracy jeszcze brak, ale uwierz, zrób wszystko aby się spiąć w terminie i mieć to za sobą. Choć sama wiem jak jest to trudne. Zwłaszcza gdy jest się obibokiem

@kt13 zależy od studiów. Ogółem czesto wygląda to tak, że aby zaliczyc studia muszisz zaliczyć wszystkie przedmioty, do ktorych zalicza się również seminarium magisterskie, ale najczęściej zaliczany masz ten przedmiot równo z obroną, wiec i zaliczenie semstru i obrona w jednym i to jest jedyny powód, ktory może sprawic ze przez brak obrony zawalisz rok (chyba że mozesz wziac warunek)
No właśnie zaliczenie seminarium to kwestia indywidualna każdego Profesora i tu muszisz
@innigri ja jestem przedłużonym dyplomantem. Z tamtej sesji zostało mi tylko oddanie pracy, więc tak jakby wzięłam warunek. Płaciłam 500zł za tą przyjemność bo w systemie mam przedmiot praca dyplomowa. Jest on zaliczany wtedy gdy złoże pracę promotorowi i on sprawdzi ja przez antyplagiat ją zatwierdzi. Dopiero wtedy bezpłatnie już mogę czekać na obronę. Dziwne zasady panują na twojej uczelni.
@kt13 dziwne, ja bym powiedziała że spoko. :D
No cóż w takim razie wychodzi na to że obie jesteśmy po ścianą, no więc dupa w troki i piszemy!