Wpis z mikrobloga

@top_czipsy: Przecież to nawet certyfikatu niema.. Nie chce wiedzieć ile to "urządzenie" kosztuje ale widzę , że producent chce sobie odbić to. Bo to jest ewidentne zrobienie z telefonu właściciela "Maszynki do Danych". Ktoś się na pewno na to naciął.. To więcej niż pewne , ale strach pomyśleć o szkodach jakie niesie instalacja i użytkowanie tej aplikacji.
@top_czipsy: rozumiem, że nie widać tego urządzenia przez bluetooth w telefonie, jeśli tak jest to zapewne jest ono ukryte (tak jak sieci wifi nie musza emitować SSID) ale da się to tego podłączyć odezwij się na pw to wyjaśnie co i jak. A co do samej aplikacji to naprawdę jest #!$%@?, pełna lista wymaganych uprawnień:

`com.huawei.android.launcher.permission.WRITESETTINGS (modify global system settings)
com.google.android.providers.gsf.permission.READ
GSERVICES (Unknown permission from android reference)
com.samsung.android.providers.context.permission.WRITERECORDAUDIO
@Eskeel: Nie wiem czy do każdej być może jest ich dostępnych więcej ale zdecydowanie do większości, ale mimo tych uprawnień nie ze wszystkich korzysta. Z tego co widzę w kodzie na pewno używa dostępu do sms ale to niby w celu weryfikacji sms (automatycznie odczytuje kod weryfikacyjny) robi tak wiele aplikacji (revolut, mbank, google itp), troche późna godzina na dokładniejsze sprawdzanie ale chyba wcale nie jest to żaden chiński szpieg tylko