Wpis z mikrobloga

Wbijam się ostatnio powoli w teorię muzyki i takie pytanie się pojawiło już na początku: Jak to jest w końcu z tym nazewnictwem akordów i skalami?

Mam skalę durową (ang. major), dla ustalenia uwagi niech toniką będzie G.
Pierwszy akord zbudowany na tercjach to G-B-D i nazywany jest G-dur (ang. G major)
Z kolei drugi kord zbudowany na tercjach to A-C-E i nazywany jest A-mol (ang. A minor)

Nie rozumiem, dlaczego ze skali durowej powstają akordy molowe. Czy to znaczy, że ze skali molowej mogą powstawać akordy durowe?

#gitara #gitaraelektryczna #teoriamuzyki
  • 14
@ManfredMacx: Jak spojrzysz dokładnie na tercje o których mówisz to zobaczysz, że pomiędzy np. G i B są cztery półtony, a pomiędzy B i D są trzy półtony. Taki akordy nazywamy durowym.

Zbudowałeś potem akord od drugiego stopnia A C E. Pomiędzy A i C są trzy półtony, a pomiędzy C i E są cztery półtony - na odwrót jak w akordzie durowym. Taki akord nazywamy mollowym.

Pozwolę sobie wypisać akordy
@ManfredMacx: To co nazywasz akordem to są po prostu dźwięki oddalone od siebie o ileś półtonów (mówimy: o jakiś interwał). Konkretnie dla akordu moll to są pryma (0 - dźwięk bazowy), tercja mała (3 półtony), kwinta (7 półtonów). Akord durowy ma tak samo tylko różni się tercją wielką (4 półtony).

Teraz zobacz sobie co się odpierdziela. Chcemy grać w tej tonacji G Dur o której wspomniałeś. Przyjmijmy że chcemy grać "grzecznie"
@i-marszi @lewoskrzydlowy @Lizbona @Orzeech

A zatem wszystko opiera się na interwałach, a nie samych skalach. Nazewnictwo akordów zależy tu od rodzaju pierwszej tercji, a nie skali, do której akurat buduję akord. Jest to na początku odrobinę mylące, ale ma sens. Skale durowa i molowa przenikają się, a akordy składające się z tych samych dźwięków znaleźć można w obu skalach (np. akord A-C-E jest w skali G-dur jak i A-mol)...

Dziękuję za rozjaśnienie!
@ManfredMacx:
Pójdźmy krok dalej.

Skąd wiadomo że dane 8 dźwięków tworzy skale durową?
Również z interwałów.

Bazując na przykładzie skali G durowej, lub jak kto woli Jońskiej mamy takie dźwięki jak już tutaj padły
G A H C D E Fis G
Jak popatrzysz na odległości pomiędzy poszczególnymi stopniami tej skali to zobaczysz, że wszędzie są sekundy wielkie (2 półtony) oprócz stopnia III i IV (H C), oraz VII i VIII
@ManfredMacx: ja staram się nie mówić skala durowa czy molowa bo wg mnie to nie jest ścisłe. Skala molowa bądź durowa mówi tylko tyle jaka jest tercja (wielka - skala durowa, mała - skala molowa). Choć utarło się że skalą durową określamy jońską a molową - eolską. Ale równie dobrze skalą molową może być skala dorycka (też ma tercję małą).
@Lizbona: Stopniujmy wiedzę dla adepta ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tak tylko bajdełejem, nie wiem jakie jest Twoje zdanie, ale nigdy nie widziałem sensu uczenia się na wyrywki skal modalnych. Póki zostajemy w tych podstawowych, gdzie budujemy skale od kolejnego dźwięku skali Jońskiej to trochę dla mnie przerost formy nad treścią.

Wolę tłumaczyć, że np. dorycka to zagrana jońska od drugiego stopnia.

Co sądzisz?
@ManfredMacx: Jeszcze odpowiadając na Twoje pytania, to ze skali mollowej również powstają akordy durowe. Bo popularnie zwana skala mollowa (eolska) to nic innego jak zagrana skala durowa (jońska) od szóstego stopnia.

Dla G-dur jej mollowym odpowiednikiem jest więc skala E-moll.
Akordy budowane na mollowej skali będą dokładnie te same co na odpowiedniej durowej, tylko w innej kolejności :)
@lewoskrzydlowy: no to jest prawda, można do tego sprowadzić. Ale teraz pytanie - jeśli grasz utwór który ma mieć smutny nastrój, to gdzie postawisz prymę? Czy będzie ona dalej na pierwszym czy np na szóstym stopniu skali jońskiej? Ciążenie będzie bardziej przykładowo do szóstego stopnia czyli pierwszego stopnia skali eolskiej (molowej). Takie ponazywanie skal daje pewną jednoznaczność, bo mówisz że grany jest utwór w przykładowo D-doryckiej i wiadomo czego się trzymać.
@Lizbona: Pryma rzecz jasna będzie tam gdzie jej miejsce.

Jakby mi ktoś powiedział, że utwór jest w skali D-doryckiej to przed oczami mam dźwięki skali C. Wiem, że muszę się opierać na prymie, którą jest D i wiem też że nie mogę pójść skalą d-moll (eolską) bo mi się pojawi dźwięk B zamiast H.
@Lizbona @lewoskrzydlowy

Teraz tylko wszystko to jeszcze poogrywać na gryfie i już, wymiatam! ;-)
A tak poważnie, temat jest złożony, więc trochę czasu mi zajmie wgryzienie się w niuanse, o swobodnym korzystaniu z tej wiedzy nie wspominając. Jeszcze raz dzięki wielkie za pomoc!
@ManfredMacx: o ile teorię jakoś ogarniam, to z zastosowaniem u mnie jest gorzej :). Umiem zagrać daną skalę (schmeta) od góry do dołu i spowrotem. Ale żeby to brzmiało jak jakaś muzyka czyli sharmonizowana improwizacja ... to jednak inna para kaloszy :)