Wpis z mikrobloga

@nowywinternetach: nie mieszkam w dużym mieście, więc ogarniętych ludzi jest serio niewielu. Większość w moim wieku to albo instagirls/boys wannabe, albo dresy. Nie wiem czy to oni są niedojrzali, czy to ja musiałam dorosnąć tak szybko przez różne życiowe zawirowania. A zwyczajnie lubię, kiedy druga osoba może mnie czegoś w jakiś sposób nauczyć, odkryć razem rzeczy faktycznie wartościowe, a nie wstawiać na insta i snapa relacje z imprez
A zwyczajnie lubię, kiedy druga osoba może mnie czegoś w jakiś sposób nauczyć, odkryć razem rzeczy faktycznie wartościowe


@blue_raven: Rozumiem, że Ty mogłabyś takiego 20 paro latka czegoś nauczyć i napędzić do odkrywania?

a nie wstawiać na insta i snapa relacje z imprez


Takie czasy. Lepiej nie będzie. Ale pewnie tak, to się z domu wynosi. Więcej odpowiedzialności, obowiązków, poważne myślenie, dla niektórych to spinanie się itd.
@nowywinternetach: Rozumiem, że Ty mogłabyś takiego 20 paro latka czegoś nauczyć i napędzić do odkrywania?

Nie uważam się za głupią. Interesuję się wieloma rzeczami, zaś o tych, które lubię najbardziej wiem naprawdę dużo. Jeśli ktoś też się tym choć trochę interesuje, to myślę, że dość sporo jestem w stanie przekazać i prowadzić konstruktywne rozmowy
Nie uważam się za głupią. Interesuję się wieloma rzeczami, zaś o tych, które lubię najbardziej wiem naprawdę dużo. Jeśli ktoś też się tym choć trochę interesuje, to myślę, że dość sporo jestem w stanie przekazać i prowadzić konstruktywne rozmowy


@blue_raven: Może oni też się nie uważają, może się też czymś interesują, tyle, że społecznie robią dobre miny? Poznałaś ich dogłębnie, że oceniasz? To jest ta dojrzałość właśnie. Ludzie maski zakładają z
@nowywinternetach: ależ ja tego nie wykluczam, nie wykluczam, że mogą zyskać przy bliższym poznaniu. Sama jestem tym drugim typem, wychowanym w toksycznym środowisku w zły sposób, więc to co widziałam jako kilkuletni kajtek sprawiło, że właśnie nie toleruję pijackoimprezowego stylu życia i tyle, można odreagowywać w inny sposób
@blue_raven: Czyli masz odpowiedź czemu taka jesteś. Poniekąd rozumiem. Też zawsze dogadywałem się ze starszymi, ale to niezależnie od płci. Aktualnie jak gadam z typową 20 latką to myślę jak takie coś potrafi się utrzymać na powierzchni i przeżyć. Zero przemyśleń, zero własnych poglądów, zero kierunku innego niż narzucony i cały czas chce by żartować bo jej nudno, bo sama sobie niczego nie zorganizuje.