Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#anonimowemirkowyznania
Czy jestem złą przyjaciółką? To pytanie męczy mnie już od 2 lat. Wszystko zaczęło się od tego, że moja przyjaciółka zakochała się/była zainteresowana chłopakiem, który w życiu by na nią nawet nie spojrzał. Wszystko by było spoko bo się kolegowała z tym gościem i jakoś wszystko było gładko dopóki on nie zainteresował się mną i co tu dużo mówić ja nim też. Zakochałam się w nim a on we mnie. Teraz jestem już od 2 lat w szczęśliwym związku ale straciłam przyjaciółkę. Powiedziała że nie może zaakceptować naszego związku i zerwała kontakt.
I tutaj moje pytanie czy powinnam była go olać? Czy może to ona zachowała się niedojrzale.
#zwiazki #rozowepaski #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 13
@AnonimoweMirkoWyznania: punkt pierwszy: trzeba się tym było martwić dwa lata temu, a nie teraz. Możesz łatwo stracić faceta bez żadnej gwarancji odzyskania przyjaciółki. Po drugie Tata kiedyś powiedział mi taką sentencję: w miłości nie ma przyjaciół. Takie sytuacje się zdarzają. Spójrz na to tak: mogłaś go olać, przyjaciółka znalazłaby sobie faceta, a Ty tkwiłabyś we friendzonie/single. Lata by mijały, psiapsi zajęłaby się domem, mężem, dzieciakami, na Ciebie nie miałaby więcej czasu
@AnonimoweMirkoWyznania no właściwie zdradziłas przyjaciółkę xd bo ona jednak ci zaufala, a ty jej zabrałas faceta w którym była zakochana xd wiesz te zainteresowanie sobą od czegoś się zaczyna, a wtedy na pewno nie byłaś w nim zakochana, tylko na przykład wychodziłaś z nim sam na sam, jakieś telefony i smsy. Pewnie jeszcze za placemi koleżanki. To zwykła zdrada, nie ważne czy jesteś teraz z nim związku, czy ona nie miała szans.
@SkorpionX: w swoim komentarzu pochwaliles odbijanie.
Idea zwiazkow jest swietna tylko kiedy nikogo tym nie krzywdzisz. Jesli przyjaciolce sie ktos posoba to dla mnie ta osoba jest nietykalna i tyle. Koniec tematu
@SkorpionX: w moim swiecie obowiazuja takie zasady ze jesli mam kumpla, o ktorym wiem ze on leci na jakas laske to chocby ta laska przyszla do mnie gola i chciala sie ruchac to jej nie dotkne bo ona mu sie podoba i chocby go nie chciala to dla mnie jest nie do ruszenia. Takie sa zasady w zyciu przyjaciol.
Twoje zasady opieraja sie na tym, zeby robic wszystko byle nie byc