Wpis z mikrobloga

@fan_comy:
Wiedźmin zastanowił się chwilę i zdecydował dobić go.

– A z takiego – wypalił – że wczoraj w nocy kochała
się ze mną, a nie z tobą.

Istredd przyciągnął czaszkę blisko ku sobie, pogładził ją. Ręka, ku
zmartwieniu Geralta, nie drgnęła mu nawet.

– To, według ciebie, daje jakieś prawa?

– Tylko jedno. Prawo do wyciągania wniosków.

– Aha – rzekł wolno czarodziej. – Dobrze. Jak chcesz.
Ze mną kochała
pomogłeś ziomkowi wyjść z przegrywu


@fan_comy: Wiem że to żartobliwie miało być, ale nigdy nie odniosłam wrażenia że Lambert jest przegrywem [a na pewno nie takim jak tutaj na wypoku niektórzy się określają]. :D

Bardziej takim imprezowym latawcem, co to poszaleje, bzika [nawet dziewczynę kumpla, o czym możemy się dowiedzieć podczas popijawy] a potem się ulatnia i idzie się bawić w inne miejsce [jak jest hajs, a jak nie ma to