Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#!$%@? akcje z dziewczynami w psychiatryku- ja 23lvl schizofrenik
1) jedna dziewczyna siadła mi na kolana, bawiliśmy się ale przez urojenia (myślałem że ma okres i mi spodnie pobrudzi to nie chciałem żeby mi siedziała na kolanach)xD
2) dziewczyna z ktrórą rozmawiałem (też schizofreniczka) chodziliśmy po korytarzu, chciałem z nią za rękę chodzić ale nie chciała, to inna koleżanka doradziła mi żebym się z nią trzymał nie całą dłonią tylko po jednym palcu i się zgodziła. Najlepsze że się przytulaliśmy chodząc po korytarzu, ja mówiłem do niej ,,uścisk'' i tak kilka razy w jedną stronę korytarza. Robiąc uścisk próbowałem ją pocałować z dwa razy ale nie chciała mówiąc takim niepewnym głosem nieee. Ona myślała cały czas o swoim byłym chłopaku Joahimie który ją źle traktował. To ja mówiłem że udawajmy że ja jestem Joahim i że idziemy do ślubu i tak się trzymaliśmy po ręke a z pierwszą dziewczyną udawaliśmy że ta druga dziewczyna jest naszym dzieckiem i jesteśmy rodziną.
3) dziewczyna ukrainka przyszła do oddziału w asyście sanitariuszy i odrazu się rzuciła mi na szyje i chciała zaciągnąć do łazienki, sanitariusze się śmiali, chętnie bym z nią poszedł do łazienki ale sanitariusze by pewnie nie pozwolili.
Później ta dziewczyna była w moim łóżku (w psychiatryku) i pytała ,,wiesz co to blowjob'' i nogą zaczeła masować mi penisa xDD, a ja do niej no weź przestań wstydzę sie . (jestem tak #!$%@? że nawet jak dziewczyna wskakuje mi do łóżka to ja nic z tym nie robie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
4) dziewczyna (afektywna dwubiegunowa) chwilami płakała, śmiała się, wyzywała.
Na grupie wsparcia broniłem ją przed starą #!$%@?ą (pacjentka) która po niej cisnęła. Ja słownie tą starą zjechałem epitetami, a potem z psycholog się użerałem usprawiedliwiając mojej epitety. Psycholog powiedziała na koniec że dzisiaj złamaliśmy wszystkie zasady grupy wsparcia i że ja to taki obrońca słabszych, a ja na to że można tak powiedzieć. Jeden pacjent powiedział że czuł się zażenowany xD.
Później na oddziale rozmawiałem z nią i mówiłem jej że jest bardzo fajna, ona się do mnie nieśmiało uśmiechała, chciała żebyśmy wyszli poza oddział (mieliśmy wyjścia wolne) bo na oddziale były kamery, a ja najpierw powiedziałem dobra wyjdźmy, a po chwili mówie jej że nie idę bo źle się czuje (przez głupie urojenie zmarnowałem szanse)
5) Spaceruje sobie wokół szpitala i widze przy innym oddziale że siedzą 2 dziewczyny i podchodze do nich mówie cześć, mówie że smutno mi i chce się przytulić xD jedna dziewczyna taka nieśmiała że nie, a druga że chętnie i ją przytuliłem i poszedłem dalej spacerować i przy oknie od palarni mojego oddziału koledzy wzieli od strarej pacjentki kwiatek tulipana i dają mi, a ta stara mówi nie dawajcie jemu xD Ja z tym kwiatkiem zawracam się do tamtych dwóch dziewczyn i daje tej nieśmiałej tego tulipana i mówie przepraszam za moje zachowanie xDDD i mówie że przyjde z kolegą. Idę po tego kolegę (miły, sympatyczny mówił że ze mną to by się chętnie napił) kupujemy w automacie puszki koli i idziemy do tych dziewczyn, jednej nie ma to z tą drugą idziemy do ich pokoju a ta nieśmiała w łazience się ukrywała xD ta druga mówi że zaraz ktoś z peronelu przyjdzie to ja z kolegą uciekliśmy xDDDDDD
#przegryw #psychiatria #szpital #feels

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 24
OP: @Leniek: jestem troche Chad ale normalnie to jestem nieśmiały, a te akcje w szpitalu to było tak, będąc poza szpitalem na zmianie leków które się nie udało, czułem się zajebiście, cudownie, chciałem nawet dziewczyne w McDonald's poderwać, ale miałem problem ze snem, poszłem do psychiatry i on mówi że muszę iść do szpitala bo zmiana ambulatoryjnie leków nieudana. W szpitalu takie zajebiste akcje miałem z dziewczynami ale je #!$%@?łem.