Wpis z mikrobloga

#miasto #elektryka Obecnie latarnie uliczne są zastępowane ledy. Ledy mają tę przewagę, że mogą być dowolnie gaszone, zapalane i przyciemniane. Dlaczego miasta nie stosują elektroniki, która będzie np po 22:00 redukować ilość zapalonych latarni. Np o 2 czy 3 w nocy może być zapalona co 3-4 latarnia. Ewentualnie sterowanie fotokomórką całej ulicy dla pojazdu, który przejedzie raz na 5 minut.
  • 9
Ewentualnie sterowanie fotokomórką całej ulicy dla pojazdu, który przejedzie raz na 5 minut


@EtaCarinae: Mam nadziej, że nigdy na to nie wpadną, masakra, weź mieszkaj przy takiej ulicy
@EtaCarinae: Wychodzisz z całkowicie błędnych założeń. Latarnie owszem, pobierają energię ale za to oświetlają ulice i po to właśnie tam są. Jak zapalisz co 4 latarnię to dopiero będą marnować energię - praktycznie całkowita ciemność za 1/4 ceny.
Oświetlenie uliczne istnieje od czasów lamp gazowych, które zapalano ręcznie nie po to by było taniej ale by było bezpieczniej, bez względu na to czy idziesz pieszo czy jedziesz samochodem.
@drzewokaktusowe: odbijam piłeczkę i myślę, że ty się mylisz. Nie palimy światła w pokoju, w którym nas nie ma. Nie upieram się, że wygaszanie latarni to dobry pomysł. Ale redukcja natężenia oświetlenia czy aktywowanie całych sekcji fotokomórką to przyszłość drogiego prądu. Są okresy nocy, gdzie nie ma pieszych i samochody jeżdżą okazjonalnie. Utrzymywanie 100% mocy światła bo jednak ktoś może przyjść nie jest dobrą drogą.
odbijam piłeczkę i myślę, że ty się mylisz. Nie palimy światła w pokoju, w którym nas nie ma. Nie upieram się, że wygaszanie latarni to dobry pomysł. Ale redukcja natężenia oświetlenia czy aktywowanie całych sekcji fotokomórką to przyszłość drogiego prądu. Są okresy nocy, gdzie nie ma pieszych i samochody jeżdżą okazjonalnie. Utrzymywanie 100% mocy światła bo jednak ktoś może przyjść nie jest dobrą drogą.


@EtaCarinae: porównanie do pokoju imo nietrafione. Miasto