Wpis z mikrobloga

@PozorVlak: jeszcze lepiej - możesz w ogóle nie korzystać z telefonu biegając i dalej mieć pełny zapis aktywności z gps + muzykę na słuchawkach BT. Ba - nawet telefon w zegarku, jeżeli chce ci się bawić w żonglowanie kartami/masz zapasową.

Najtańszy z sensownych gps+bt+nfc to Huawei Watch 2 Sport, pojawia się za 700 złota na Amazonie często. Wady - wolny, ale ma niezłą baterię (tak do 4h w trybie gps). Dużo
@sz-n: Garminy są spoko do sportu, ale IMHO mają trochę inny priorytet, funkcje smart to w nich dodatek. Gdyby mi zależało na czasie aktywności i na sprzęcie na którym w miarę można polegać, to zdecydowanie Garmin, ale na takie wybieganie koło domu na godzinę/dwie, do tego z muzą na słuchawkach i z możliwością zakupu czegoś przez Google Pay - zdecydowanie coś na Wear OS.

Gdyby nie to, że Garmina całkiem pogięło
@sz-n: Garminy są spoko do sportu, ale IMHO mają trochę inny priorytet, funkcje smart to w nich dodatek.


A jakie funkcje smart uważasz za pominięte przez garmina? Bo w zasadzie jedyne czego mi brakuje to wygodna apka do listy zakupów, poza tym jest wszystko co niezbędne...

Gdyby nie to, że Garmina całkiem pogięło z cenami zegarków, to bym polecał. Ale te nowe z muzą to jakiś koszmar. Opcją jest Garmin bez
@enron: ja używam sporo płatności zegarkiem, a Garmin ma średnie wsparcie w naszych bankach. Do tego kalendarz i przypomnienia mocno, to właściwie u garmina nie istnieje. Jeszcze pojawia się kwestia powiadomień - z garminem dostaniesz informację i nic z nią nie zrobisz (no chyba, że jakieś bzdety z szablonu), na android wear możesz chociażby podyktować odpowiedź.

Ale jak to u góry napisali - wszystko jest jakimś kompromisem i nie ma idealnej,
@panato: garmin przynajmniej jest w stanie wyświetlić nawet dość długą wiadomość :) A co do wszystkich super smartwatchy... co mi po ich funkcjach, jak zapomnę po południu naładować i rano się budzę spóźniony bo zegarek zdechł? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przyznam, że przydałoby się dyktowanie (albo po prostu żeby funkcjonował jak przyciśnięcie przycisku HOME na srajfonie).
CO do kalendarza i przypomnień - przeciez są te z telefonu?
@enron: Równie dobrze możesz zapytać po co ci Garmin, skoro możesz biegać z telefonem.

Co do kwestii telefonu - jest w kieszeni, chcesz obejrzeć co się dzieje to musisz go wyciągnąć z kieszeni, a tak - obracasz nadgarstek i widzisz/reagujesz.

@enron: Równie dobrze możesz zapytać po co ci Garmin, skoro możesz biegać z telefonem.


Dla mnie garmin to przede wszystkim interfejs do srajfona - pokazywanie komunikatów, kto dzwoni itd. Po drugie - budzik. I dopiero potem funkcje sportowe, bo w suuumie to w telefonie mam GPS... no ale w zegarku działa lepiej, mogę obsługiwać w rękawiczkach, mogę wygodnie mierzyć pływanie czy narty - więc po prostu jest to wygodniejsze. No ale
@panato: Miałem kiedyś Apple Watcha 1gen. Lubiłem go bardzo... ale gdy zacząłem biegać regularnie (2-3 razy w tyg. ok. 5-7km), to od razu go znienawidziłem. Wyglądało to tak: w nocy łąduję (brak monitorowania tętna podczas snu), rano ubieram, wracam z pracy o 17 i mam 40% baterii. Przed bieganiem musiałem ładować, żeby czasem nie padł. Następnie po treningu znowu do ładowarki. No i na noc też, żeby rano działał! ( ͡
@panato: Zgadza się. Wizualnie mega średnio. Funkcjonalność super - nawet aplikacje Connect IQ działają i jest ich bardzo wiele. No, tylko ekran dotykowy - czego niektórzy nie akceptują. Mnie bardzo pasuje ergonomia przycisków, a dotyk jest ok.