tak w ogóle jesteśmy świadkami epokowego wydarzenia, Noriaki Kasai nie startuje na mistrzostwach świata pierwszy raz od 1626 roku, kiedy to ród Tokugawa rządzący Szogunatem Edo wydał edykt zamykający wszystkie porty morskie
#skoki
Moja Mama to prawdziwa Grażyna, albo nawet Janusz. Właśnie gada na moją Ciocię, że zwolniła się z pracy, bo nie miała tam toalety i musiała sikać do wiadra. Jak się jej zapytałam czy ona chciałaby w takich warunkach pracować, to odpowiedziała, że już bez przesady, to nic takiego jak się chce zarobić. I taki właśnie obraz Polaków, bądź traktowany jak śmieć i nie miej odpowiednich warunków do pracy, ale kłaniaj się do pasa wielmożnemu Januszowi #januszebiznesu #praca #grazynacore
@Ulvarin: Tak, naczelnicy wydziałów drożdżówkowego i bezowego mogą korzystać a reszta niech sra do żwira.
@mamawolf: z jednej strony trudno uwierzyć, a z drugiej znam logikę osób 40+, więc w sumie możliwa historia :D a dodatkowo mówisz, że małe miasteczko, więc pewnie nie ma aż tylu ofert pracy
@mamawolf bo ludzie z okresu 50+ to w większości mentalna komuna. Nie rozumieją że teraz ofert pracy jest znacznie więcej, że możesz zmieniać pracę gdy sef ksycy, leci w chuja z wypłatą, albo nie zapewnia podstaw jak WC.
Ode mnie chcieli kiedyś w pracy żebym 45 min pracował za darmo (bo nie płacą za przerwy xD) jak rozmawiałem z rodzicami na temat że odszedlem od takiej "pracy" to "ojj synu trzeba pokazać że Ci zależy. Zawsze trzeba trochę popracować za darmo".
Swoją drogą niesamowite w jaki sposób komuna wyprula mózgi Polakom.
@mamawolf: pamiętam jak w kołchozie nie było kibla i 8h nie mogliśmy sikać bo nawet wiadra nie dali XD
a że to była praca sezonowa i większość ludzi była po maturze czy innej szkole to się zbuntowali i dyrektora opierdolili
tydzień później przywieźli kibel XDDD
a ludzie kilka sezonów tam tak cierpieli bo każdy cicho cicho bo nas zwolnio
Boże jak mnie denerwuje podejście "nasrają mi na łeb a ja sie jeszcze będę cieszył że mnie trzymają"
Ciocię, że zwolniła się z pracy, bo nie miała tam toalety i musiała sikać do wiadra
@mamawolf: Czy ciocia pracowała w kiosku ruchu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Kur_Piejak >Swoją drogą niesamowite w jaki sposób komuna wyprula mózgi Polakom
Komuna? XDDDDDDD Za komuny miałeś darmową pracę? Jeśli już coś wyprało im mózg to czasy Balcerowiczowych zmian ustrojowych i bezrobocie realne dochodzące na wsi do 80% kiedy to pracodawca był panem życia i śmierci. Zresztą samo to, że sam używasz bezmyślnie hasełek o wypraniu mózgu przez komunę dla zjawisk społecznych które nie mają z nią nic wspólnego świadczy, że sam masz nieźle wyprany mózg właśnie ideologią z okresu neoliberalnych zmian ustrojowych ))¯_(ツ)_/¯
@Kur_Piejak: Właściwie to... i tak, i nie. W PRL panował bardzo silny kult pracy i robotnika jako takiego. Dlatego pod względem socjalnym o tego robotnika państwo dbało całkiem dobrze. Duży zakład to często był cały "ekosystem". Oprócz samej fabryki istniało przedszkole dla dzieci pracowników, przychodnia lekarska, stołówka, szkoła przyzakładowa ucząca w kierunkach związanych z daną branżą. Zakłady miały też swoje ośrodki wypoczynkowe, czy osobne szpitale dla pracowników konkretnej branży (szpitale kolejowe, górnicze, hutnicze). Zakład zapewniał też mieszkanie. Sporo dzisiejszych blokowisk to osiedla budowane z myślą o pracownikach jakiejś dużej fabryki. I tu pojawia się omawiany problem. Człowiek tamtej epoki przyzwyczaił się do tego, że KTOŚ za niego odpowiada. Na górze są jacyś ONI, którzy odpowiadają za to, żeby tu "na dole" było dobrze. Pojawiło się więc pewne poddaństwo, w myśl przeniesionej z Rosji zasady "ciszej jedziesz, dalej będziesz" - "nie odzywaj się, rób swoje, nie wkurzaj "góry", nie wychylaj się, to wcześniej czy później dostaniesz, co ci się należy.". Dziś czasy zmieniły się o 180 stopni - dziś właśnie należy "jechać głośno", ale wyrobiony przez kilkadziesiąt lat komunizmu nawyk w ludziach taką opcję blokuje.
@SP_Alfa_Kilo na szczęście czasy się zmieniły, a rodziców nie wiem czy jest sens jeszcze uświadamiać (i ogólnie całe pokolenie 50+ w których komuna jest głęboko zakorzeniona)
Jakoś wolę dzisiejsze czasy kiedy to pracownik może i ma mniej pod względem socjalu, ale przynajmniej nie jest / nie musi być traktowany jak ostatni śmieć.
@mamawolf: moja mama jeszcze do niedawna pracowała w takim miejscu, gdzie nawet przerwy nie miała, szef ciągle się wydzierał, na święta w ramach prezentu dostała raz 50 zł a raz nic zupełnie, jakiekolwiek chorobowe = wylot z pracy, narzekanie na innych pracowników, zarzucanie obowiązków spoza umowy, etc. Do tego najniższa krajowa a jakiekolwiek nadgodziny (wymagane) z łaską i bez umowy wypłacone. Po wypadku samochodowym dostała 2 tyg zwolnienia, nawet nie poszła, tylko weekend została w domu i z ortezą do pracy. I tłumaczenie, że tak nie wolno, że ma się zwolnić, nic, bo "ciężko o pracę". Potem jednak musiała pracę zmienić, bo się przeprowadziła i nie miała dojazdu, udało się jej znaleźć inną, ale na popołudniową zmianę, godzinę od domu. Dobra, będzie chwilę tam pracować i szukać czegoś lepszego. Taaa, już jej raz części kasy nie wyplacili, drugi raz sprzętu nie dali, w międzyczasie trzy osoby odeszły, ale nie, jak już ma umowę to ona zostaje. I dostała grypy, to ofc chora do pracy szła (nie ma kontaktu z ludźmi, więc nikogo nie zarażała, ale nawet), bo "nie może l4 wziąć", szczególnie, że jej współpracownica była na chorobowym z powodu przeziębienia xd nic nie daje rozmowa, opierdol, pomoc, przecież nawet proponowałam, żeby się do mnie wprowadziła na miesiąc lub dwa a siostra rozmowy jej umawiała. Straszne jest to myślenie.
@Kur_Piejak: u mnie rodzice oburzeni że zmieniam prace w której napierdalam tak że garba dostaje, a w nagrode ostatnio mi ujebali premie.
@Kur_Piejak: wiesz, nie do końca się zgodzę z tym że ludzie 50+ to jest mentalna komuna. Owszem, jeśli chodzi o pracodawcę to jak najbardziej są to Janusze do których nie dotarło że już nie są panami życia i śmierci jak to ktoś wcześniej napisał. Ale jeśli chodzi o pracowników-50+ to wiele osób pracowało góra w dwóch-trzech zakładach- jak skończył zawodówkę to zaczął pracę i tyle. I powiedz teraz takiemu że ma się odnaleźć na tym rynku pracownika i odejść do nowej pracy (o ile ją dostanie!) której kompletnie nie zna i w której ma zaczynać wszystko od 0. Zgodnie z tym człowiek taki trzyma się do emerytury chociaż byłoby nie wiadomo jak chu.owo.
Fajnie nam się pisze o zmianach pracy teraz, w wieku 20-40 lat. Później, z tego co zaobserwowałem do tej pory, jest z tym zdecydowanie gorzej.
@sveq91 Jest pewna bardzo fajna malutka kawiarenko-cukiernia w centrum Warszawy gdzie właśnie nie ma toalety ani dla klientow ani dla pracowników. Też byłam zdziwiona jak mi sprzedawczyni powiedziala żebym poszła do łazienki do lokalu obok, bo nawet pracownice dla síebie nie mają kibelka. Widocznie tak można. Albo jakoś obeszli przepisy.
@mamawolf wnioskuję, że skoro nie mieli kibla to coś takiego jak dostęp do bieżącej wody i mydła to ekstrawagancja. Smacznego dla klientów cukierni ( ಠ_ಠ)
@mamawolf: aż mi się moja babcia przypomniała ,,nie ważne co,aby praca była"
@mamawolf: @Zerri: @Kur_Piejak: widocznie ludzie 50+ na nic innego nie zasługują, mieli 30 lat by nauczyć się wymagać więcej
tak w ogóle jesteśmy świadkami epokowego wydarzenia, Noriaki Kasai nie startuje na mistrzostwach świata pierwszy raz od 1626 roku, kiedy to ród Tokugawa rządzący Szogunatem Edo wydał edykt zamykający wszystkie porty morskie
#skoki
Messi podaje rękę piłkarzowi lepszemu od siebie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#mecz #fcbarcelona
Dzisiaj musiałem pogrzebać przy tłumiku, robiąc w kanale przyszedł do mnie kot mirabelki @ciootka na inspekcję xD Memicznego ma kota ( ͡º ͜ʖ͡º)
#heheszki #motoryzacja #samochody #hondziarze #smiesznypiesek # pokaż całość