Wpis z mikrobloga

@WrzodJestPrawdziwymWybranym: digital shares, derywatywy oparte na kursie akcji wybranych spółek z NASDAQ,
ale nie jest to zwykły CFD na różnicę ceny, bo w tle jest broker który kupuje ( ponoć ) te akcje i też robi dystrybujcę dywidendy ale już w postaci tokenów giełdy, chciałem obadać temat

MPS MarketPlace Securities, Ltd, under the supervision of the Cyprus Regulator, CySEC, purchases real world stocks, in accordance to token demand in the DX.EXCHANGE
@atari_XE: Przyznam, ze nigdy nie odwazylbym sie na takie rozwiazanie. Normalne akcje masz zapisane na siebie. Tutaj ma jakas obietnice, ze ktos trzyma Twoje akcje. Nie boisz sie ryzyka, ze posrednik zniknie?
@Iguan Chciałem z ciekawości zobaczyć jak to jest rozwiązane, na zwykłych rynkach też masz różne deratywy np. CDFy, gdzie nie dotykasz akcji.

Tutaj główna przewaga nad rynkiem akcji to możliwości handlu przez 24h.

Aczkolwiek jest jeden dzwonek alarmowy. Dziennikarze wyśledzili że właścicielem tego biznesu jest żona znanego w Izraelu kolesia, skazanego za fraudy na opcjach binarnych. Które notabene zostały w Izraelu całkowicie zakazane.

Także ciezko powiedzieć czym to pachnie.
@atari_XE: Tak, wiem ze masz CDFy. Ja to widze tak CDFy traktujesz raczej jako szybka spekulacje. Dlatego ten trading 24/dobe jest wazny. Ale to nie to samo co trzymanie “wlasciwych” akcji dlugoteminowo. Po kupnie nie masz oplat finansowania, akcje sa twoje i sa prawnie wylaczone z masy upadlosciowej. Byl przypadek gdzie australijski broker upadl - akcje zostaly przepisane do innego brokera a nie poszly na splacanie wierzytelnosci.