Aktywne Wpisy
sergio91 +150
Dzisiaj w nocy różowa nie mogła zasnąć i się wierciła, obudziła mnie i powiedziała, że ma mi ochotę obciągnąć xd zrobiła to i poszła spac
#seks
#seks
Bzikacz +3
Ja #!$%@?, zapomniałem klucza od szafy pracowniczej, tera czeka mnie 3h podróży z kołchozu do domu i z domu do kołchozu . ( ͡° ʖ̯ ͡°).
#poniedzialek #pracbaza
#poniedzialek #pracbaza
https://shop.lego.com/en-US/product/Ship-in-a-Bottle-21313
Mocowanie jest użyte przy żaglach, obciążenia nie ma, na słońcu nie stało, do tego dodatkowa osłona z postaci butelki. Pękły mi takie trzy, jeden ledwo się trzyma. Ponoć dość typowe także przy rączkach minifigurek. Gdzieś czytałem, że pękają od stania na półce z czymś włożonym w rękę.
Podam jeszcze kilka typowych argumentów padających przy dyskusji Lego vs. Lepin. Ja bym to podsumował w ten sposób: cena Lego wynika z marki, inne czynniki mają na to mniejszy wpływ. Za to Lepin reprezentuje mocno dyskusyjny model prowadzenia biznesu.
Lego ma lepsze materiały
Lego też ma problemy z materiałami, bo muszą być bardziej ekologiczni. W nowszych zestawach roślinki są robione z biodegradowalnego polimeru. Nie wiem jak to się odbije na stanie tych klocków za 20 czy 30 lat. Nie wiem też czy jeszcze się ktoś nimi będzie bawił. Wydaje mi się, że zaczęli też dawać ten polimer do niektórych płytek bazowych. Widziałem takie w zestawach Minecraft, ale głowy nie dam. Pękanie jak widać też jest problemem. Nie wiem czy to wynika ze źle dobranych wymiarów czy materiał nie wytrzymuje tych obciążeń co kiedyś.
Lego ma wyższe koszty produkcji
Pewnie tak, ale w tym biznesie to nie są znaczące koszty. Jest w internecie kilka szacunkowych wyliczeń kosztów produkcji klocka:
https://www.quora.com/How-much-does-an-average-LEGO-brick-cost-to-produce?share=1
Widać stąd, że koszty produkcji nie mają uzasadnienia w cenie. Wtrysk plastiku to jedna z najtańszych metod produkcji znana człowiekowi.
Jakość
Oczywiście Lepin, Decool czy Cobi mają na pewno niższe standardy kontroli jakości, rzadziej zmieniają matryce itp., ale to nie uzasadnia różnicy w cenie. Mam kilka zestawów Cobi, miałem w ręku Lepina. Cobi ma problemy wynikające w dużej mierze z projektu klocków (np. niektóre ośki zintegrwane z klockiem lubią się łamać, bo są za długie). Co do łączenia to nie miałem problemów. Ludzie, którzy dobrze znają Lepina i Decoola mówią, że jakość jest na bardzo podobnym poziomie. Ja osobiście za mało miałem styczności, żeby samemu ocenić, ale to co widziałem wyglądało bardzo przyzwoicie.
Brakujące uszkodzone elementy
Zdarza się częściej u Lepina, choć z Lego też mi się zdarzyło. Lego oczywiście dośle nowy element, ale z tego co wiem to Lepin robi to samo. Co do Cobi to jeszcze nie wiem, na razie nie miałem okazji sprobować.
Koszty licencji i cena za klocek
Cena zwykle oscyluje około 10 centów/klocek. Nie zmieniła się znacząco od lat 70, chociaż chodzi góra/dół. Cena zestawów za to wzrosła, bo zwiększyła się średnia ilość elementów w zestawie. Nie ma znaczących różnic między cenami zestawów licencjonowanych i własnych marek Lego (https://geekmom.com/2011/12/does-it-feel-like-lego-bricks-just-keep-getting-more-expensive-2/). Podobnie ma się sprawa w przypadku drogich i tanich zestawów. W przypadku niektórych serii czy zestawów średnia cena za klocek jest zawyżona ceną dużych elementów (np. City i elementy wywrotek, statków, samolotów itp.) lub elektroniki (silniki, sterowniki).
https://www.wired.com/2009/12/rp-8-the-price-of-a-piece-of-lego/
https://www.wired.com/2014/08/lego-cost/
https://therealityprose.wordpress.com/2013/01/17/what_happened_with_lego/
https://geekmom.com/2011/12/does-it-feel-like-lego-bricks-just-keep-getting-more-expensive-2/
Koszty badań i rozwoju
Lego nie ponosi na to znaczących nakładów (biorąc pod uwagę skalę produkcji), bo i nie za bardzo jest co tam badać, albo te badania nie są drogie. To są w końcu plastikowe zabawki. Zatrudniają około 250 projektantów i przy prawie 18000 pracowników nie odbija się to znacząco na kosztach klocka.
Własność intelektualna
Tutaj Lepin jaki jest każdy wie. Kradnie projekty nie tylko od Lego, ale wydaje też tzw. MOC (My Own Creation) czyli zestawy, które wymyślają sobie ludzie i publikują gdzieś tam instrukcje. Alternatywą są inne firmy jak Cobi, które są pod tym względem czyste i znalazły swoją niszę (np. militaria).
#lego #lepin
lego wydaje około 3 mld zł na wszystkich pracowników i 55 mln zł na projektantów rocznie, a ich zysk to 4,5 mld zł.
Co do jakości lego to jak na razie nie widzę jej pogorszenia. W technikach pękają dokładnie te same elementy co 20 lat temu. Błędy w produkcji zawsze będą i tu nie ma się co łudzić, że lepin czy ktokolwiek inny to
https://i.ebayimg.com/images/g/320AAOSwvWBa7dKt/s-l300.jpg
Antenki wyglądają jakby miały pękać od samego patrzenia a nadal je mam, obecnie bawi się córka. Z nowych zestawów mam dopiero kilka i to mniej skomplikowanych - dopiero niedawno wyszliśmy z Duplo. Być może rzeczywiście fakt biopolimerów
@Qullion: Nie wiem czy to dobry argument jeśli chodzi o próbę obrony Lego. Ja z kiedyś pamiętam tylko hełmy, które później wzmocnili (vide Benek). Pękały też pod większymi obciążeniami długie klocki technic z otworami z boków (stary system Technic), ale to już była wina osłabienia klocka z powodów
Modele City nie mają licencji, tak samo jak karuzele, budynki, straż pożarna itd. To wszystko jest bez licencji, to są jedne z najfajniejszych modeli.
Skoro lego nie jest chronione patentami, to dlaczego wszyscy tak marudzą na lepiny? Bo da się zrobić
Mój argument o tym, że pękają podobne elementy co kiedyś nie jest do końca dobry, ale należy rozwiać pewne wątpliwości i hipotezy o znaczącym pogorszeniu jakości. Sam mogę przedstawić sporo elementów, które uległy uszkodzeniu w skutek użytkowania lub pękły ze starości. Element, który wrzuciłeś wygląda inaczej
@boguslaw-de-cubalibre: Nie będzie. Niektórych ograniczeń technologicznych nie przeskoczysz.
Pozwolę się nie zgodzić. Jednak twórca dostaje możliwość zarobku i sam decyduje czy w tym uczestniczyć.
Może Lego będzie miało problemy z uwagi na rosnącą konkurencję,
@Qullion: Rozbudowa fabryki to nie są badania i rozwój (R&D), więc masz rację to się nie mieści w tej definicji w żaden sposób. Także to, że
@Polanin: Cobi dosyła za darmo jak czegoś w pudełku brakuje / jest połamane i nie ma z tym żadnych problemów
Mam trochę tych brązowych jak kolega wyżej i na razie nic nie pęka.