Wpis z mikrobloga

@testuje @krzychooo11 @Jade Mieszkam w akademiku, dziewczyna ponoć została zgwałcona a ja pasowałem do rysopisu czy coś bo jej chłopak się do mnie przyczepił ale nazwisko i imię sprawcy nie pasuje, dziewczyna także gdy mnie zobaczyła nie miała pojęcia kim jestem, ale kolo mocno zćpany zaczął latać po korytarzach i wskazywać na mnie jako głównego sprawcę i całą noc jego kumple ćpuny czaili się pod moim pokojem rzucając wyzwiska i zachowując się
@krzychooo11: no nie do końca bo nikt nie przylezie do akademika odkręcić teraz tego co jakiś ćwok nakręcił
@testuje: no właśnie wiem, ale wiecznie siedzieć zamknięty w pokoju nie mogę, już starano mi się załatwić miejsce w jakimś innym akademcu ale dało radę tylko jedną noc więc to bez sensu
Boli mnie też to, że wystarczy być głośnym by nakręcić spiralę #!$%@? i koniec końców ja całą noc nie spałem
@testuje: tam wszyscy byli zćpani, normalni zapewne wiedzą ale jest też masa tych tryglodytów którzy mózgi już dawno wypalili no i jak jesteś pod wpływem czegoś to nie bardzo myślisz racjonalnie, ja nie boję się samego oskarżenia bo wiem, że jest ono bezpodstawne ale tego, że mogę któregoś dnia wrócić do akademika i dostać #!$%@? albo chociażby teraz idąc do łazienki czy kuchni, a koleś nie poniesie za to konsekwencji.
@Profil_Internetowy: no i spakowali go i zawieżli na komisariat na jakieś testy narkotykowe i tyle. Plus policja też nieźle #!$%@? była przynajmniej ten pierwszy patrol, drugi już ze mna normalnie rozmawiał i dostrzegał irracjonalność całej sytuacji.
@testuje: wolałbym uniknąć dostawania żadnych ciasów bo ja bogu ducha winny jestem i nie chcę resztę życia spędzić z krzywym nochalem, już i tak wystarczająco brzydki jestem.
@abrakadabra125: i jak myślisz coś z tego może wyjść? czy czekać na #!$%@? i obdukcję a potem zawiadomienie? bo coś czuję, że sprawa będzie zamieciona pod dywan ja skończę z łatką gwałciciela. I ile mam czasu na złożenie takiego zawiadomienia bo jak narazie to nie planuję opuszczać pokoju (drzwi chyba są solidne). W ogóle to sprawa gwałtu już przycichła ale nadal pozostaję winnym, wszystko odbywało się tak by wyciszyć zdarzenie. A