Wpis z mikrobloga

@Karolima: kiedys chlalem piwo na sen, to byl gowno nie sen. Wstawalem o 3 rano bo chcialo sie sikac, lazilem z worami pod oczami, rano budzilem sie niewyspany. Alkohol pomagal usnac, ale sen byl niskiej jakosci.

Odstawilem alkohol, zaczalem wieczorem chodzic na basen i nie jesc na noc. Spie od 23 do 7 jak zabity.