#anonimowemirkowyznania Jestem z dziewczyną 9 lat, a mieszkamy razem dopiero od kilku. Jest to dziewczyna która nigdy nie lubiła wychodzić do ludzi (szara myszka) i nigdy nie miała zbyt wielu znajomych. Ostatnim razem chciała iść na spacer, ale już była noc (po 2:00) więc powiedziałem że nie mam ochoty nigdzie iść. Po tym zasnąłem i obudziła mnie wchodząc do łóżka około 4:00. Kolejnego dnia zobaczyłem na jej telefonie że przyjechał jej kolega z pracy by pójść z nią na spacer. Powiedziałem jej że mi się to nie podoba, to odpowiedziała że przecież nie chciałem iść... Kolejna akcja - wczoraj wyszła na piwo (nie mówiąc mi nic o tym), gdy odsypiałem nockę i wróciła o 22:00. Dziś ten sam kolega zawiózł ją do pracy (chociaż ma 5 minut autem), gdy ją o to spytałem powiedziała że nie chciała jechać pijana. Cały czas zaprasza ją do siebie, na wspólne wyjścia, bieganie etc.. Chciała dziś żebym jej przywiózł jakiś obiad do pracy (czasami tak robię gdy mam wolne rano), powiedziałem jej żeby kolega jej zawiózł. Ogólnie zacząłem kręcić aferę o te jej wyjścia - to powiedziała mi że mam to zaakceptować że wreszcie ma znajomych albo się wyniesie. Twierdzi że jest szczęśliwa że ma wreszcie znajomych i wprowadzają ją w dobry humor. Kazałem jej się wynieść z mieszkania (wynajmowane), to napisała że mam ochłonąć i jej napisać jak się uspokoję, bo ona z kolegów nie zrezygnuje i zapewnia mnie że nigdy mnie nie zdradzi. Ci "koledzy" to single którzy mieszkają sami i chyba na coś liczą. Zagroziła mi też, że jak do któregoś napiszę to ona się wyniesie. Mam wrażenie że zachowuje się racjonalnie, bo ona cały tydzień się uczy, więc spędzamy czas osobno w mieszkaniu - a jak ma weekend wolny, to wychodzi z którymś kolegą i dla mnie takie zachowanie nie jest fair.
@AnonimoweMirkoWyznania: sam soe zgubiles w tej zmyslonej historyjkę- najpierw ona nie ma nikogo, pozniej 2 razy spotyka sie z kolega z czego robi sie nagle kilka kolegow (oczywiscie singli) z ktorymi wychodzi w weekendy
@AnonimoweMirkoWyznania: Obiektywniej przedstaw sytuacje bo kolega @Piotero1 trafnie cie złapał, zresztą nie możesz mieć o to pretensji, potrzebowała nowych znajomości , to je znalazła a ty nie byłeś chętny uczestniczenia w tym z własnego niechcenia
Jestem z dziewczyną 9 lat, a mieszkamy razem dopiero od kilku. Jest to dziewczyna która nigdy nie lubiła wychodzić do ludzi (szara myszka) i nigdy nie miała zbyt wielu znajomych. Ostatnim razem chciała iść na spacer, ale już była noc (po 2:00) więc powiedziałem że nie mam ochoty nigdzie iść. Po tym zasnąłem i obudziła mnie wchodząc do łóżka około 4:00. Kolejnego dnia zobaczyłem na jej telefonie że przyjechał jej kolega z pracy by pójść z nią na spacer. Powiedziałem jej że mi się to nie podoba, to odpowiedziała że przecież nie chciałem iść... Kolejna akcja - wczoraj wyszła na piwo (nie mówiąc mi nic o tym), gdy odsypiałem nockę i wróciła o 22:00. Dziś ten sam kolega zawiózł ją do pracy (chociaż ma 5 minut autem), gdy ją o to spytałem powiedziała że nie chciała jechać pijana. Cały czas zaprasza ją do siebie, na wspólne wyjścia, bieganie etc.. Chciała dziś żebym jej przywiózł jakiś obiad do pracy (czasami tak robię gdy mam wolne rano), powiedziałem jej żeby kolega jej zawiózł. Ogólnie zacząłem kręcić aferę o te jej wyjścia - to powiedziała mi że mam to zaakceptować że wreszcie ma znajomych albo się wyniesie. Twierdzi że jest szczęśliwa że ma wreszcie znajomych i wprowadzają ją w dobry humor. Kazałem jej się wynieść z mieszkania (wynajmowane), to napisała że mam ochłonąć i jej napisać jak się uspokoję, bo ona z kolegów nie zrezygnuje i zapewnia mnie że nigdy mnie nie zdradzi. Ci "koledzy" to single którzy mieszkają sami i chyba na coś liczą. Zagroziła mi też, że jak do któregoś napiszę to ona się wyniesie. Mam wrażenie że zachowuje się racjonalnie, bo ona cały tydzień się uczy, więc spędzamy czas osobno w mieszkaniu - a jak ma weekend wolny, to wychodzi z którymś kolegą i dla mnie takie zachowanie nie jest fair.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
Czy przesadzam?
zastanow sie chlopie nad soba
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: 2 pieczenie na 1 ogniu. na co czekasz?