Wpis z mikrobloga

#perfumy

Tak się zastanawiam nad jakimś klonem Avka. Sam avek w takiej cenie w jakiej jest, to dla mnie nic specjalnego, nie powala, ale klonem myślę, że bym się zadowolił. I teraz pytanie czym warto się zainteresować? Myślę o Shawq, bo jest tani i nawet jeśli nie podejdzie, to żadna strata... ale coś innego? Afmaf, Zebra, L aventure?

a tak btw 155 pln z wysyłką... dobra cena za Eau Sauvage Extreme?
  • 9
@Pffl: Shawq wg mnie najmniej podobny, mocno słodki, ananasowy i "arabski", brak mu tej brzozowatości i dymności avika. Najbardziej mi podchodzi Armaf ale starsze wypusty, L'aventure zapach w porządku, ale na mnie ma średnie parametry. Zebry nie wąchałem, teraz hajpowany jest Explorer Montblanca - warty sprawdzenia.
Co do Eau Sauvage to jeśli jesteś pewnien źródła (a może tak być bo jakoś w tym tygodniu ponoć wypłynęły testery po 135 pln) to
@Pffl testowałem tylko zebre. Po 15 minutach nie byłem w stanie rozróżnić obu zapachów.

@kimyas Explorer mimo, że ma DNA avka, to mam wrażenie, że jest to taki aventus bez owoców i cytrusów, a za to dodane są nuty zielone i sosna. Jakbym to lasu wchodził ( ͡º ͜ʖ͡º). Fajny zapach, ale klonem bym go nie nazwał i w tym wypadku zebra go deklasuje
@kimyas źródło pewne, bo E glamour, ale po 150 był, a wzięły mi się 2 flaszki, zamówienie wisi do opłacenia i się zastanawiam.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Pffl: armaf jest bardzo dobry, pachnie ładnie, dobre parametry. Explorer pachnie trochę łagodniej i mniej dymnie, ale też krócej trzyma i chwilowo jest droższy. L aventure na mnie krótko bardzo i słaba projekcja, do tego nieprzyjemne otwarcie. Więc chwilowo cdnim jest najlepszą opcją moim zdaniem.