Wpis z mikrobloga

@Duzy_Dziki_Zwierz: no tak słyszałem gdzieś na jakimś podcascie że frytki to killer of bodycomp, ale z drugiej strony wszyscy mówią że kaloria to kaloria

Też wydaje mi się że eating clean ma więcej sensu na codzień

Stay strong
@heniek_8: Oczywiście że jedzenie clean ma więcej sensu. Wystarczy spojrzeć na kulturystów na bombie.
Każdy z nich by #!$%@?ł mcdonaldy itp, a trzymaja diete jak #!$%@?.
Nie jedzenie czysto zle wplywa na wrazliwosc insulinowa, a nie moga oni sobie pozwolic na takie coś.
Po drugie możesz gromadzić więcej wody, sylwetka wyglada gorzej, mozesz czuc sie ociężale itd.

Kaloria nigdy nie jest równa kalorii.
Teraz jest moda na to aby jeść jedynie
@Duzy_Dziki_Zwierz: Generalnie przedstawiłem wizję Łukasza Modzelewskiego i Adama Sukera, z którymi utrzymuję kontakt i sam od niedawna stosuje ich "metody".
Czy widzę różnicę?
W sumie to nie, raczej #!$%@? bo tak sobie robiłem burgery wołowe i inne cuda na kiju,a to tylko ograniczyło dodatkowo moją dietę xD
@Estetykatopodstawa: jak mam się stresować, że tego nie dałem rady, to jest źle, tu gram za mało, tu gram za dużo to ja to pyerdole :-D i tak jestem żywieniowym wariatem i tak. Dobowo i okołotreningowo się zgadza, a trener powiedział, że tak jest ok. Więc tak trzymam.

Chociaż dopiero od tygodnia czy dwóch coś się zmienia. kilka miesięcy naprawdę ciężko zapyerdalalem, i wszystko i tak stało w miejscu. #!$%@? idzie