Wpis z mikrobloga

#naukaprogramowania #poznan #pytanie
Cześć mircy. Od marca zeszłego roku uczę się samodzielnie programować w Pythonie. Język sam w sobie mi się podoba i zastosowania są nieograniczone więc myślę że to dobry kierunek przyszłościowy. Jednak w Poznaniu jest strasznie mało, jeżeli nie wcale, pozycji entry-level/junior na te technologie. Niestety na ten moment nie mogę sobie pozwolić na migrację w Polskę ani do Europy więc muszę zostać na miejscu.

Podczas przeglądania ofert pracy zwróciłem uwagę, że największe zapotrzebowanie w okolicy jest na Jave. Czy dobrym pomysłem jest zanurkowanie w ten jezyk czy cisnąć dalej Pythona i czekać na okazję? I teraz najważniejsze pytanie: byłem na spotkaniu informacyjnym Software Development Academy i w sumie trochę na mnie podziałał ich marketing i zastanawiam się nad ich kursem. Czy lepiej skorzystać z takiej pomocy czy usiąść samemu na przykład do książki i kontynuować samodzielnie? Wydaje mi się że byłoby mi łatwiej po czasie jaki spędziłem na Pythonem.
Oczywiście jestem świadomy że język to nie wszystko i ważna jest cała "otoczka technologiczna" w stylu systemu kontroli wersji, baz danych, i frameworków ale tego trochę podłapałem podczas nauki Pythona.
Jakie jest wasze zdanie?
  • 14
@KrzyDe: cześć KrzyDe. Uczyłem się po pracy. Z perspektywy czasu widzę że mógłbym wycisnąć więcej. Początkowo udemy, potem automate the boring stuff with python. Potem przyszła kolej na Django w którym pomógł mi tutorial od DjangoGirls. W międzyczasie przyswoiłem podstawy Gita, PostgreSQL, trochę webscrapingu z Selenium. Ostatnio robiłem apkę desktopową z użyciem SQLite i tkintera. Moim problemem jest kreatywność w wymyślaniu projektów, a zauważyłem, że jak się #!$%@? przed kompem i
@PeteGlorious: Mój znajomy skończył zarządzanie. Zatrudniłem go jako asystenta i pokazałem trochę wordpressa, css, podstaw js - coś tam załapał, a po jakimś czasie równolegle zaczął kurs w SDA. Bez problemu znalazł potem pracę w Poznaniu. Z SDA był bardzo zadowolony, z mojej perspektywy nauczył się tam naprawdę dużo. Kurs był drogi (chyba ok. 12k), ale szybko mu się zwrócił.