Wpis z mikrobloga

@Wraniak: w sumie Nowy Obóz to tak bardziej w stronę liberalizmu/anarchii możesz być cwaniakiem, rozbójnikiem, elo, postaw sobie chatkę gdzie chcesz, nawet na jeziorze, najwyżej utonie, tak działa wolny rynek, Lee nie ma całej armii strażników i możesz se z nim pogadać ot tak
Stary Obóz trochę socjalizm/totalitaryzm trzymaj z szefem, żyj dobrze ze strażnikami, pracuj, a lider wymieni rudę na handel z wolnym światem (jak za komuny, albo teraz Korea),
@JakTamCoTam: dokładnie, pamiętaj że trafiając do hipotetycznej Górniczej Doliny nie jesteś wybrańcem bogów czyli bezimiennym, tylko prędzej kimś jak któryś z trzecioplanowych kolegów Gorna czy Diego. Dlatego nie wybrałbym na pewno sekty za psychodeliczne zachowania typu nIE jEsTeŚ jESZczE gOToWY ŻebY zE mNĄ GaDaĆ i wszechobecne #!$%@? o oświeceniu. Czułbym się jakby mnie zamknęli w jednym pokoju z tym szurem z jutuba co myśli, że jest krulem Lehji czy jakoś tak,
@JakTamCoTam: no chyba, że Nowy Obóz, mój ulubjeny. Normalne relacje z ludźmi, wolny rynek, elo. Nikogo nie obchodzi gdzie chodzisz, nie musisz pytać się strażników o pozwolenie na odlanie się, nikogo nie obchodzi skąd bierzesz rudę, jak się utrzymujesz...
@Wraniak: Do życia jako typowy szary człowieczek bez żadnych talentów i ambicji, to najlepszy jest obóz na bagnie.
Zostajesz nowicjuszem od tak, bo przyprowadzasz kolegę czy rozdasz zielsko. Dostawy żarcia są stałe, bo wszyscy handlują z nimi za zielsko, więc z głodu nie umrzesz. Sam masz darmowe palenie za bycie chłopcem na posyłki. Jesteś dobrze chroniony przez świątynnych strażników którzy mogą rywalizować ze strażą 1 na 1, guru także nie są
@Mnichuy: Nowicjusze, którzy zbierali zielsko na bagnie, nie mieli zbyt lekkiej roboty. Można to porównać to zbieraczy ryżu - cały dzień ciągłego schylania się po ziele i kręgosłup musiał ich nieźle naparzać :P Do tego guru, do których nie można było się odezwać bez pozwolenia. Nie zapominajmy też, że po upadku Bariery ten zwykły szaraczek, który trafił do obozu na bagnie, zamieniał się w poszukiwacza więc to trochę kiepska perspektywa :P
@Davos87: Ale ty zaraz idziesz do G2 i to co ich spotkało. Gdyby nie bezi żyliby sobie w błogiej nieświadomości że ich wizję to przez wielkiego demona. Co prawda zbieracz ziela jest jak zbieracz ryżu, tylko że pewnie zielsko usmiezalo ci ból i odprężalo, a ryżowke mogłeś kupić wymieniając się za ziele. Co do awansu to guru rzeczywiście byli #!$%@? do awansu, ale cienie? Mówimy o życiu człowieka z 10 siły
@Mnichuy: Nawet, gdyby Bezi nie zjawił się w Kolonii to prędzej czy później członkowie obozu na bagnie dowiedzieliby się, kim naprawdę jest Śniący i wtedy byłby zonk ( ͡° ͜ʖ ͡°) Może trwałoby to znacznie dłużej, ale kiedyś w końcu by odkryli prawdę.
Co do zostania cieniem to przecież mając te 10 siły i tak dałoby się wykonać większość zadań, które dostał Bezi. W Kolonii każdy jest