Wpis z mikrobloga

"Grupy kibicowskie" na Wiśle oświadczyły za pośrednictwem profilu Ultra Wisła na Facebooku, że nie będzie zorganizowanego dopingu, bo nie mogą wywiesić flag. Kibicowsko z tego tytułu mało się działo w pierwszej połowie w drugiej trybuny D i E próbowały intonować doping co przez jakieś okresy się udawało. Brawo!

Nie ma o czym pisać, więc pozwolę sobie na parę przemyśleń związanych z powyższą sytuacją.
"Grupy kibicowskie" oświadczają, że wiedzą w jakiej sytuacji był klub. Czy aby na pewno? Strzelenie focha, bo nie można wywiesić flagi "PDW MISIEK" czy inny dowolny kryminalista jest sytuacją daleką od nazwania ją "zrozumieniem". Dużo osób mówi, że skończyły się pieniądze (1 zł za każdy bilet od paru lat Wisła przelewała na rzecz SKWK), nie upatrywał bym przyczyn tylko w tym. Uważam, że "grupy kibicowskie" uważały Wisłę za prywatny folwark (wejściówki na każdy sektor - w tym VIP, obsadzanie stanowisk w klubie i jego władzach, wpływanie na kluczowe decyzje - tego nie jesteśmy w stanie zanegować przy obecnym stanie wiedzy). Zabrano "grupom" zabawkę i te strzeliły jak każde dziecko focha. Tak to widzę. Nowy zarzad to ludzie racjonalni, kierujący się interesem biznesowym klubu. Wisła jest w czarnej dupie (tak moi drodzy, nadal jest). "Grupy" chcą postawić na swoim i nie idą na żadne ustępstwa. Chyba nie sadzimy, że nowy zarząd blokuje wywieszanie flag "Kleparz", czy "Bochnia", chodzi o flagi "Pozdrowienia do więzienia zabójco Człowieka". Tak należy postawić sprawę. Trudno, wierzę, że bez "grup" sobie poradzimy ale bez Obidzińskiego, Wisłockiego, Królewskiego i Jażdżyńskiego (czy nowego inwestora, który nie wejdzie w klub "PDW") już nie. takie są fakty.
#nadziesiatce #wislakrakow #mirkohooligans
  • 17
Zapraszam do merytorycznej dyskusji. Chętnie przeczytam Wasze opinie, nawet jeżeli się nie zgadzacie z powyższym. Proszę tylko o konkrety.