Wpis z mikrobloga

Dlaczego protestują pracownicy sądów i prokuratur?
- zarabiają nierzadko 1600 zł miesięcznie "na rękę" http://ps-solidarnosc.org.pl/repozytorium/1096/
- nie mieli podwyżek w latach 2009-2015
- podwyżki obecnej władzy to kwoty symboliczne typu50 zł brutto i nie dla wszystkich (czasami to kwoty 9 zł netto)
- obecna władza obiecała i "dała" podwyżki w wysokości200 zł nie zapewniając pieniędzy na pochodne od wynagrodzenia czym skutecznie blokuje przyznanie podwyżek.
-w ostatnich latach z wymiaru sprawiedliwości odeszło ponad 20 tysięcy pracowników administracyjnych (sekretarzy, protokolantów) na 40 tysięcy zatrudnionych.
- pracownicy pracują po godzinach nie otrzymując w zamian godziwych pensji i pieniędzy za nadgodziny, bo na nie nie ma środków z MS
- MS tłumaczy się, że to zaniedbania poprzedników i obiecuje, że będzie lepiej, kiedy?
- pracownicy sądów i prokuratur nie mogą pracować dorywczo, bo nie zgadza się na to pracodawca https://wiadomosci.wp.pl/praca...
- państwo rozdaje pieniądze.
- pracownicy wykonują szereg czynności takich jak : protokołowanie, wzywanie stron, wydawanie postanowień (tak, a niby sędzia to robi) udostępnianie akt stronom, wnioskowanie do instytucji o udostępnianie danych, zwracanie kosztów podróży świadkom, wypłacanie pieniędzy biegłym sądowym, przygotowanie posiedzenia, pisanie uzasadnień od wyroków/ postanowień, odpowiadanie na wnioski stron, wydawanie odpisów orzeczeń, wydawanie prawomocnych orzeczeń instytucjom, przygotowywane akt do przekazania do archiwum, rejestracja nowego wpływu (w ostatnich latach wpływ do sądu to około 15 milionów spraw) przekładanie akt sprawy z zarządzeniami, przypominanie sędziom o terminowości i upływie terminu (przewlekłość) informowanie stron, przyjmowanie pism wpływających do wydziału

#prawo #praca #sad #sadowehistorie #wykop #protest #bekazpisu #pracbaza #wykopefekt
kryku - Dlaczego protestują pracownicy sądów i prokuratur?
- zarabiają nierzadko 160...

źródło: comment_xJKB5mbgAYPq6LEyVRjkVZSMGAHTlPvA.jpg

Pobierz
  • 41
@wzorowywykopowicz: w większości miast wojewódzkich taka kwota nie wystarczy na przeżycie, ba nawet w małych miastach wiązanie końca z końcem z pensją 1600 na rękę mając rodzinę jest bardzo trudno. Uwierz, problemy kadrowe są w większości sądów-spowodowane jest to faktem że etaty które są zwalniane wracają do MS i nie wracają, po przekłada się na przewlekłość spraw, bo nie ma kto ich wykonywać.
@wzorowywykopowicz: stanął w grudniu, gdy pracownicy poszli na zwolnienia (kontrolowane przez ZUS - nikt nie został ukarany) wtedy w niektórych sądach nie było pracowników i spadało z wokandy kilkaset spraw. W skali kraju tych spraw było tysiące
@wzorowywykopowicz: oczywiście, że go nie rozwiążą, rozwiązanie, by zatrzymać pracowników to podwyższenie im wynagrodzeń, odblokowanie etatów urzędniczych itd. Do tego dochodzi oczywiście brak etatów sędziów (na 10 tys. brakuje 1000 sędziów) przez to wszystko wymiar sprawiedliwości nie ruszy. Brakuje rąk do pracy a przypominam ze wplyw za ubiegły rok to 15 milionów spraw, to ma załatwić 40 tysięcy pracowników z czego wielu odeszło i 9 tys. sędziów?
@wzorowywykopowicz: A kogo byś zatrudnił na ich miejsce? Przecież nikt nie pójdzie teraz do takiej roboty za 1600 zł, z wyjątkiem tych, którzy być może przy okazji chcą się czegoś nauczyć i liczą na to, że w końcu załapią się na asystenta sędziego, albo referendarza.
Też pięknie, zatrudnić typa lub typiarę po 5 latach studiów i 3,5 aplikacji, po zdanym egzaminie sędziowskim, za jakieś ochłapy.
Jeśli chodzi o ustrój administracyjny wymiaru
@kryku: @Mr_Hand_of_Fate: Po co 5 lat studiów i aplikacja? Kurs szybkiego pisania i podstawowa obsługa komputera wystarczy. No i trochę zdolności manualnych do zszywania akt. Nie przesadzajmy. Jak ja mam jakąś sprawę, to muszę robić wszystko: od sporządzenia pisma po jego wysłanie.
@wzorowywykopowicz: @Mr_Hand_of_Fate: sprawne sądownictwo : uaktualnienie procedur, jeden centralny system pracy dla sądów by nie trzeba było wzywać sądy o nadesłanie akt, dopuszczenie możliwości składania pism w wersji komputerowej przez system tak by ograniczyć ilość akt, stworzenie systemu który przekłada tekst mówiony na tekst pisany dla sprawnych protokołów, zatrudnienie i godne opłacanie pracowników, pomysłów jest wiele

Czy którykolwiek z Ministrów pomysłał co można realnie zrobić żeby sprawy szybciej szły? Ten
@wzorowywykopowicz: Nie zrozumiałeś.
Pewnie, że do pracy w sądzie nie potrzeba niesamowitych kwalifikacji, poza jakimiś walorami etycznymi.
Mam na myśli to, że jedynymi osobami, które chciałyby w takich warunkach pracować, są lub niedługo będą wyłącznie ci, którzy liczą na wygraną w konkursie na stanowisko asystenckie/asesorskie lub finalnie urząd sędziego. I wykorzystują pracę w sekretariacie sądu po to, aby się czegoś nauczyć oraz zebrać pozytywne opinie.
Tyle, że tak państwo tworzy sobie
@kryku: No właśnie, jak sądownictwo stanie, to w końcu ktoś będzie musiał pochylić się nad takimi pomysłami, które podałeś. Ponadto jeśli zarobki będą niższe niż np. w marketach, to do pracy w wymiarze sprawiedliwości będą szły osoby, że tak to określę, "powołania".
@Mr_Hand_of_Fate: zgodzę się, głownie tu chodzi oczywiście o asystentów sędziów, którzy piszą, chociażby uzasadnienia spraw czy referują je sędziom a potem mogą liczyć na pozytywne opinie o pracy i karierę sędziego/ asesora
uaktualnienie procedur, jeden centralny system pracy dla sądów by nie trzeba było wzywać sądy o nadesłanie akt, dopuszczenie możliwości składania pism w wersji komputerowej przez system tak by ograniczyć ilość akt, stworzenie systemu który przekłada tekst mówiony na tekst pisany dla sprawnych protokołów, zatrudnienie i godne opłacanie pracowników, pomysłów jest wiele


@kryku: No no, jakieś racjonalne i rozsądne argumenty. I kto ich będzie słuchał?
Pamiętam, że przecież toczyła się ładnych parę
@wzorowywykopowicz: już są, koleżanka pracuje w biedronce i ma pensję 90 zł wyższą niż moja. Powolny proces upadku sądownictwa przyspiesza i w niedługim czasie z takim podejściem będziemy mieli zapaść a to odbije się na wszystkich.