Wpis z mikrobloga

W moim poprzednim wpisie zapytałem, jak wygląda negocjacja cen w sklepie stacjonarnym. Jeden z Mirków powiedział, że można zejść z ceny nawet 10% i taki próg chciałem osiągnąć, kupując telefon od #xiaomi. Taguje też #cebuladeals bo komuś to info może się przydać na przyszłość.

Na początku negocjacji gadałem z jednym sprzedawcą, po chwili przyszło jeszcze dwóch. Było 1 vs 3, ale nie ustępowałem. Zacząłem od zniżki 13%, bo tyle taniej można dostać w sklepie internetowym (chciałem żeby zeszli do 10-7%). Na początku zasłaniali się gwarancją, że u nich door to door, a na necie "radź se sam". To nie zrobiło na mnie wrażenia i uderzałem dalej. Jeden z pracowników kliknął coś w komputer i powiedział, że z rabatem będzie drożej niż jest na półce. Dlaczego? Bo telefon już był wystawiony na promocji (przecena o ok. 70zł), a oni rabat mogą dać tylko od ceny podstawowej. Dodał, że w przyszłym tygodniu promocja znika i wróci wyższa cena (uznałem to za trik typu "kup teraz"). Koszt telefonu bez zniżki to 1470, czyli w tym wypadku maksymalny rabat wynosił mniej niż te 70 zł. Chłopaki zasłoniły się systemem, którego jak wszyscy wiedzą przeskoczyć się nie da (jasne). Walczyłem jeszcze 10 minut, w których przeszliśmy na mocno nieoficjalny ton negocjacji (byli w moim wieku, albo młodsi). Widziałem po ich twarzach, że nie mogą wycisnąć nawet złotówki (albo są dobrze szkoleni). Telefon kupiłem. Rzeczywiście wolę mieć kontrolę na swoją gwarancją, no i wygoda jest dla mnie ważniejsza niż kilkadziesiąt złotych. Nie zostawili mnie jednak z niczym, dostałem ekskluzywny notes i długopis xiaomi xd, sprzedawca zaznaczył, że w Apple takiego nie dostane (no, rzeczywiście). Podsumowując, widełki do negocjacji istnieją, z moich obliczeń wynika, że wynoszą 4%, ale ja kończyłem podstawówkę, a nie matematykę. #pocophone kupiłem w samą porę, mój stary #huawei rozsypał się zupełnie zaraz po powrocie do domu, pewnie poczuł na plecach oddech swojego kuzyna z Chin.

Wołam: @Gorkel i @LongWayHome - wiem, że nie prosiłeś, nie miej mi tego za złe.

#smartfon
Pobierz derko123 - W moim poprzednim wpisie zapytałem, jak wygląda negocjacja cen w sklepie s...
źródło: comment_BkFgvigEgBIduEuRLFjFHpJMG6SULIke.jpg
  • 10
@LongWayHome: I tak planowałem kupić dzisiaj, bez względu na wynik negocjacji. Mogłem poczekać na przesyłkę parę dni i oszczędzić niecałe 100 zł, ale do tego czasu wyrzuciłbym stary telefon pod tira z nerwów.
@derko123: jak pocophone bywał poniżej 1000zl a na promo dorwiesz za 1100-1200 gdzie nawet lepiej kupić przez neta w tym samym sklepie bo możesz mieć cashback+14dni na zwrot i takie duperele