Wpis z mikrobloga

Kotleciki z indyka, fasolka szparagowa i kasza jęczmienna. Było pyszne, do tego znalazłem jeszcze w pokoju jak odstawiałem talerz całego litowela, już nie dał rady. Jak skończę to mu położę butelkę obok pozostałych, położę bo wszystkie leżą, chyba jak się z fotela staczał zasypiając to kopnął je nogą albo coś. W pracy było fajnie, po pracy też. Udany wieczór, hehe. Lepiej tylko by było jakby jeszcze był laską z dupskiem na wierzchu,
@KRISSVector : Niby czemu? Obydwie te rzeczy odbywają się czyimś kosztem i są moralnie naganne. Jedna zasługuje na plusy gdy winowajca się tym publicznie przechwala, a druga przez to że niby jest moralnie naganniejsza niż ta po prostu naganna to już grzech i potępienie. Nagle robi się poważnie i wcale nie śmiesznie, powyżej tego poziomu już się nie żartuje. Hipokryzja.