Wpis z mikrobloga

Wracając do pięknych planów jakie były roztaczane nad naszym miastem w ostatnich latach, przenieśmy się do czasów, kiedy połowa użytkowników Wykopu chodziła jeszcze do przedszkola. Ostatnio pisałem o "wyspie z Dubaju" na Zatoce Gdańskiej, a dziś przypomnijmy sobie kolejkę linową na Górę Gradową.
To już będzie co najmniej 15 lat, czasy, kiedy aby wygrywać wybory nie trzeba jeszcze było rozdawać pieniędzy, ani darmowych biletów na niedziałającą komunikację miejską. Wymagania wyborców były niższe i starczała wyborcza kiełbaska, aby zdobyć uznanie i głosy mieszkańców. Wówczas włodarze naszego Grodu wpadli na pomysł, aby w pozbawionym większych atrakcji tej skali mieście zaproponować coś szalonego i z rozmachem. Forty, które wówczas miały cały czas złą opinię miejsca dla narkomanów i terenu gdzie lepiej się po zmroku nie zapuszczać. Były kluby Kaponiera (chociaż wtedy już chyba nie istniała, nie pamiętam), czy Forty, ale raczej nie miały w tamtym czasie dobrej opinii, a bywalcy dzisiejszych disco imprez nigdy nie poznają i nie zrozumieją klimatu tych dyskotek w tamtych czasach, szczególnie na Fortach, ale pewnie wiele osób pamięta akcję z granatem :-). Jednak wracając do tematu, miasto chciało teren jak to dziś określamy zrewitalizować, po postawieniu krzyża i związanym z tym znaczącym wzrostem popularności terenu fortów. Więc powstały plany Centrum Hewelianum (które dziś działa) i całej reszty, tak że dziś to miejsce jest nie do poznania. Powstał także pomysł aby na Górę Gradową można było się bujnąć spod Krewetki, lub dworca PKP, czy innego pobliskiego miejsca, w zależności od planu. Niestety pan Adamowicz przez ponad 15 lat nie potrafił zrealizować tego przedwyborczego pomysłu. Może pani Ola da radę?

wizualizacja 1
wizaulizacja 2

#gdansk
KilY - Wracając do pięknych planów jakie były roztaczane nad naszym miastem w ostatni...

źródło: comment_Vv9RQuC9A0pmyi3r0KqpxUgd4nzk6t1B.jpg

Pobierz
  • 5
@PrzewodniG: No proszę, czyli nie zapomnieli. Gdyby koszt inwestycji byłby sensowny to fajna by była atrakcja i na pewno ta okolica dużo by na tym zyskała. Jeszcze jakby policję wreszcie wysiedlili ze schroniska Hitlerjugend i udostępnili dla mieszkańców ten budynek z przyległym terenem to w ogóle byłoby fajnie.
Były kluby Kaponiera (chociaż wtedy już chyba nie istniała, nie pamiętam), czy Forty, ale raczej nie miały w tamtym czasie dobrej opinii, a bywalcy dzisiejszych disco imprez nigdy nie poznają i nie zrozumieją klimatu tych dyskotek w tamtych czasach, szczególnie na Fortach, ale pewnie wiele osób pamięta akcję z granatem :-)


@KilY: Akcji z granatem nie kojarzę, ale byłem kilka razy na Fortach (druga połowa lat 90) i zdecydowanie się zgadzam