Wpis z mikrobloga

@zieluch Technicznie Bayern ma przewagę to jest fakt który muszę uznać chociaż im nie kibicuje, bo oni z tą piłką robią stuczki i ta piłka klei im się do nogi bardziej niż nam (Liverpoolowi). Jednak my mamy farta a Bayern stracił energię jaką ma w innych meczach. No i ta nasza bramka na 3-1. Może znowu tak jak rok temu finał jest nasz? Obyśmy znowu nie grali z Realem...
@zieluch Powiem Ci że ja w tamtym roku po prostu myślałam że to wygramy. Nie pamiętam jaki był wynik ale pamiętam aferę że przez Ramosa Karius tak słabo bronił. W tym roku też trzymam kciuki za zwycięstwo bo muszę, ale wątpię byśmy się polepszyli od roku. Trener ten sam, skład prawie ten sam, co by mogło sprawić że nagle jesteśmy lepsi o 100000 razy i wygrywamy 10-0 z Barceloną?
@oliwia-ambroziak: to, że gramy bardziej cwaniacko, spokojnie do przodu, a nie jak rok temu z fantazją ;) teraz widać wyrachowanie, czasami w słabym stylu, mało przekonująco, ale to działa ;d rok temu to była bajka, szalone mecze, chciało się patrzeć na to szaleństwo. W tym sezonie czasami ciężko się patrzy na niektóre mecz, ale wynikami ta gra się broni ;) Czuje, że z odrobiną szczęścia, będzie mała sensacja ;)