Wpis z mikrobloga

@Zdzichu333 no to cóż, powtórzę słowa mojego psychiatry, który przyjmuje od 8 do 12 (ciekawe, jak zmieści tu 25 pacjentów) - "ktoś potrzebuje wizyty na 15 minut, ktoś potrzebuje 40 minut i to jest coś normalnego, nie będę pospieszać ludzi, przyjmę wszystkich". A wiele osób, które ma już jakiś stały zestaw leków, to po prostu idzie do recepcji/dzwoni po samą receptę bez wizyty, a to jest groszowa kwestia, nie 150 zł.
@Zdzichu333: to że terminarz jest co 15 minut nic nie znaczy, nie wspominając że rynek psychiatryczny jest mocno konkurencyjny i nikt by nie chodź do psychiatry z którym nie może chociaż raz dłużej porozmawiać, a wybór jest. O ile są gigantyczne braki opieki państwowej dla "biednych" i hospitalizacji dla ciężko chorych, o tyle prywatnie jest bardzo wiele gabinetów i każdy chory niezadowolony z usług może zmienić lekarza. Poza tym w psychiatrii