Wpis z mikrobloga

Nie mogę zasnąć i jakoś mnie wzięło na sentymenty - przeglądam sobie rozmowy z przyjaciółką jeszcze z czasów gimnazjum. Byłyśmy nierozłączne. I naszła mnie taka refleksja, że w sumie to smutne trochę, że kiedyś dzieliłeś się z kimś praktycznie wszystkim, a teraz totalnie nie wiesz co się dzieje z tą osobą, bo od prawie 5 lat nie mieliście kontaktu. eh to życie
  • 16
@cyrk_noca: Też tak miałem z jednym kumplem robiliśmy wszystko, gadaliśmy o wszystkim fakt że teraz to błache się wydaje ale wtedy to były poważne tematy. Bez problemu dzieliłem się z nim najgłębszymi sekretami a teraz te 10 + lat później jest kontakt niby dobry ale każdy żyje po swojemu.
Największe życiowe rozkminy i tak dyskutuje sam ze sobą bo inni nie rozumieją i tak się to kręci ;d
@cyrk_noca: Nic nie stoi na przeszkodzie żeby się spotkać więcej niż raz. Wiesz, ja rozumiem twoje odczucia - smutek, zawód, czy poczucie straty, ale mówiąc, że nigdy nie będzie tak, jak kiedyś, pozbawiasz się potencjalnie fajnej relacji. Nie będzie tak, jak kiedyś, będzie inaczej - nie znaczy to, że gorzej.

Przekaz mam taki, że warto podchodzić z otwartym umysłem i próbować, tym bardziej, że ta przyjaciółka nadal siedzi ci w głowie.
@KingOfTheWiadro: wiem, że nie będzie, bo dziewczyna zatraciła się w karierze (mamy wspólnych znajomych, niedawno o niej rozmawiałam). Żyje pracą, życia towarzyskiego praktycznie nie ma i go nie szuka. Ale jak kiedyś będę w jej mieście to zaproponuję spotkanie, zobaczymy jak to wyjdzie.