Wpis z mikrobloga

@dusiaczkowo: to prawdopodobnie z racji podwójnego standardu ta krytyka, bo kobiety przecież powinny i tak dalej. Ja zrezygnałem ponieważ nie lubię dzieci, nie potrafię się z nimi obchodzić, nie czuje jakiegoś szczęscia myślać o tym i nie wydaje mi się abym był dobrym ojcem kiedykolwiek. Kolejnym powodem jest obecna sytuacja geopolitycznai nie wyobrażam sobie wychowywać dzieci przy tym co sie dzieje teraz na świecie, a dodatkowo przekroczyliśmy już granicę, ekolodzy wariują,
  • Odpowiedz
@Ozdoba: Owszem, mój różowy zaakceptował po długich rozmowach moją decyzję, mimo tego, iż sama uważa, że jeszcze kiedyś zmienię zdanie. Ja również tego nie wykluczam
  • Odpowiedz
  • 0
@szulmack ok o to mi chodziło. O możliwość zmiany, w czasie a nie kategorycznie nie na "zawsze".

Pytam bo po pierwszym dziecku,.które było wpadką ale w małżeństwie (hehe) kategorycznie zakazalam sobie prokreacji. Nie i koniec na zawsze. Teraz jestem od 6 lat z kimś innym i nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo może się zmienić moje stabilne i niezachwiane zdanie na ten temat, posiadania dziecka. Ale jak wiadomo życie jest przewrotne, jak
  • Odpowiedz
nie lubię dzieci, nie potrafię się z nimi obchodzić, nie czuje jakiegoś szczęscia myślać o tym i nie wydaje mi się abym był dobrym ojcem kiedykolwiek


@szulmack: mysle, ze duzo osob tak mysli, a potem okazuje sie, ze jednak jest inaczej ;)
oczywiscie nie odbieraj tego prosze jako przekonywanie do rodzicielstwa, w zadnym wypadku mi nie o chodzi, po prostu, ze to normalne mysli, gdy sie zastanawia nad dzieckiem ;)
Co
  • Odpowiedz
prawdopodobnie decydując się na dzieci skazuje je na pewną śmierć


@szulmack: Ano, prawdopodobieństwo sprowadzenia na świat nieśmiertelnych dzieci jest istotnie dość niskie.
  • Odpowiedz
@Pawlit: Nie chodzi o nieśmiertelne dzieci. Ale o sam fakt, że istnieje spore prawdopodobieństwo, że ten czas który spędzą na ziemi będzie #!$%@?. #!$%@?śmy, czemu mam narażać niewinne dzieci, (swoje przy okazji) na konsekwencje #!$%@? poprzednich generacji. Bo albo będzie wojna, albo zaleje kilka krajów podnosząca się woda. Albo kawalerke w Polsce B będzie można kupić od 500tys w góre. Już nasze relatywnie młode pokolenia mają wielkie problemy i muszą mieszkać
  • Odpowiedz
@Ozdoba: Nie no wiadomo, nie ma nic na stałe, chociaż na obecną chwilę nie potrafię sobie wyobraźnić żebym zmienił zdanie w tym temacie, tak samo jak w temacie ślubu, którego również nie widzę potrzeby mieć (ewentualnie cywilny bez jakiejkolwiek celebracji). Ludzie się zmieniają mimo wszystko, więc może mnie też czeka jakaś zmiana w poglądach.
  • Odpowiedz
@szulmack: Nie musisz mi tego tłumaczyć, doskonale wiem o co Ci chodziło.

Jednakże Twój dobór słów był niefortunny i o to chodziło w moim komentarzu. Każdy kto kiedykolwiek decydował się na dzieci skazywał je na pewną śmierć.
  • Odpowiedz
@agaja większość przypadków jest taka, że myślą, że dzieciatko to będzie takie słodkie a potem ledwo dają radę gówniakowi. Wiele ludzi żałuję rodzicielstwa i jak ktoś wie, że jest trochę #!$%@?, nieodpowiedzialny podejmuje bardzo dobra decyzję by ich nie mieć.
  • Odpowiedz
@dusiaczkowo. Musiałabyś się zapytać tych co ich partnerka jest za stara by już mieć dzieci i czy żałują tej decyzji. Pytać się młodych ludzi nie ma sensu, bo praktycznie każdy nie chce mieć dzieci xd ja uważam, że nie każdy się nadaje na rodziców, jest wiele ludzi którzy muszą się leczyć przez to jak ich matka czy ojciec traktowali. Wiele rodziców żałuje, że ma dzieci, ale to taki temat tabu, że
  • Odpowiedz