Wpis z mikrobloga

Mirki i mirabelki spod tagu #grybezpradu - pytanie z nieco innej beczki. Jaką grę/książkę paragrafową polecacie? Coś do kupienia i odbioru tak do środy/czwartku. W piątek wylatuję z różowym na wakacje i przyda sie coś do zajęcia sobie czasu w samolocie. Tak wiec odpadają wszystkie gry, które wymagają dostępu do internetu, w tym ostatni hit, czyli Dziennik 29.
Najchetniej jakiś mroczniejszy klimat. Czas 'rozgrywki' - najchętniej tak minimum 3 godziny. A jeśli wyraźnie krócej to może dwie pozycje bym kupił.
  • 18
@venomik: wołaj jak coś fajnego wynajdziesz ;) nie mam pojęcia co by Ci się mogło nadać, może munchkin? Da się grać w 2 osoby, ale więcej osób to więcej fanu.. Ewentualnie jeśli lubicie coś 'strategicznego' to może monolith arena?
Tak wiec odpadają wszystkie gry, które wymagają dostępu do internetu, w tym ostatni hit, czyli Dziennik 29.


@venomik:
Dlaczego?
Ja normalnie czytałem pdfa na komórce. Na czytniki ebook też są paragrafówki.
@venomik: Przeciez ten Dziennik 29 to nic szczegolnego. Ogromny hype na kilka zagadek niepowiazanych zupelnie ze soba. Widac ze wszyscy recenzenci mowia ze spoko, spoko, ale ciezko przechodzi im to przez gardlo bo dostali egzeplnarz za darmo i chwalic trzeba.
@saw24: Mówisz o pojedynku z Irele Adler? Bo tych o Sherlocku trochę jednak jest.

@Quimeen: No Valhalla była chwalowa, ale ten pozytywny wydźwięk przy tej grze to chyba ze względu na postać Wookiego, który jest w światku planszówkowym mega lubiany.
Koniec końców sama gra, choc w sumie jest spoko, to odległa od tego jak ją sobie wyobrażałem po recenzjach i kampanii. Jakbym wydał 150zł za Valhallę uważając ją za taktyczną
@venomik: nada. Scenariusz 5 i 6 plus gazeta nr 1 i 2 plus książka adresowa i mapa. Wszystko mieści się w teczce a4. A zabawy na 2 wieczory, przy czym nie zagra się jeden po drugim bo szkoda. My sobie dawkujemy